Trump udawał pracownika McDonald’s, słynny fast food reaguje! „Nie jesteśmy czerwoni ani…”

20 października Donald Trump wydawał posiłki w restauracji McDonald’s.
Była to część jego kampanii wyborczej. Co na to znana sieć?

Donald Trump w McDonald’s

Jeżeli ktoś zobaczył te nagrania musiał zastanowić się, czy to nie AI: Donald Trump pracuje w McDonald’s, sprzedaje fast foody i życzliwie żegna się z klientami. Okazało się, że nie był to fejk – kandydat na prezydenta naprawdę pojawił się na kwadrans w popularnej restauracji i pracował z innymi!

Najpierw trochę szczegółów technicznych: wszystko miało miejsce w czasie wizyty polityka w Feasterville-Trevose w Pensylwanii, centrala sieci restauracji nie wiedziała o niczym – skorzystano z punktu, który prowadzi Derek Giacomantonio (jest franczyzobiorcą).

Sama firma szybko odcięła się od akcji, twierdząc, że nie popiera żadnego z kandydatów. – Nie jesteśmy czerwoni ani niebiescy [nawiązanie do barw partyjnych Republikanów i Demokratów – przy. jw.] – jesteśmy złoci przekazał zespół zarządczy McDonald’s w USA. Nie można się jednak łudzić: dla marki to darmowa reklama, tym bardziej, że Trump wypadł na nagraniu naprawdę dobrze.

Wszystko, by dopiec Kamali!

O co jednak chodziło w akcji? Tylko o pokazanie, że Donald potrafi być cool? Nie, celem było zakpienie z Kamali Harris, która twierdziła jakiś czas temu, że pracowała kiedyś w McDonald’s – tyle że wielu uważa, że to kłamstwo.

– Myślę, że pójdę do McDonald’s w ciągu dwóch tygodni i będę pracować przy frytkach. Będę pracować dłużej i ciężej w McDonald’s niż ona, nawet jeśli będę to robił przez pół godziny – zapowiedział Trump w Karolinie Północnej.

Nie skończyło się jednak na smażeniu frytek. W czasie wizyty polityk mówił też o federalnej płacy minimalnej, która od kilkunastu lat pozostaje niezmieniona i wynosi 7,25 USD (w skali roku daje to 15 000 dolarów, co w USA oznacza skrajną biedę).

Szanse Trumpa rosną?

Jeżeli wierzyć sondażom (tym z tzw. stanów wahających się), szanse duetu kandydatów na wygraną są bardzo wyrównane z małym wskazaniem na Harris, dodajmy. Z drugiej strony należy pamiętać, że sondażownie nierzadko przeceniają Demokratów, a niedoszacowują Republikanów.

O wiele ciekawiej wyglądają prognozy na Polymarket, popularnej platformie bukmacherskiej. Szanse Trumpa na wygraną wynoszą ok. 64%, zaś Harris już tylko 36%. Należy jednak pamiętać, że to wyceny osób z całego świata, a nie tylko Amerykanów, a już na pewno nie tych ze swing states.

Z drugiej strony podobnie wyceniane są szanse Republikanina w stanach wahających się.

Źródło: X

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *