Ujawniono, czego żąda kancelaria Dudy. W obozie władzy aż zawrzało! „Bezczelność”
Kancelaria Prezydenta przygotowała projekt przyszłorocznego budżetu. Okazuje się, że w ostatnim roku prezydentury Andrzeja Dudy planowane są rekordowe wydatki. Chodzi między innymi o pieniądze na dodatkowe etaty i odprawy dla doradców Dudy.
Kancelaria Prezydenta i rekordowe wydatki
„Rzeczpospolita” dotarła do planów budżetowych Kancelarii Prezydenta na przyszły rok. A tam szok, wielkie kwoty przewidziane na ostatnie miesiące Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim. Okazuje się, że Kancelaria planuje wydać w 2025 roku aż 312 mln złotych, co oznacza rekordowe wydatki, wyższe aż o 38 mln złotych. Składa się na to między inny i 3,2 mln zł na wyższe pensje, 840 tys. zł na utworzenie dziesięciu etatów i 1,1 mln zł na podróże służbowe.
Kancelaria Prezydenta tłumaczy zwiększenie kosztów wyborami i zmianą na urzędzie prezydenta. W dokumencie mowa o choćby o „konieczności zabezpieczenia środków na wynagrodzenia członków kierownictwa po odwołaniu z kierowniczych stanowisk państwowych z uwagi na zmianę kadencji prezydenta”. Na odprawy dla doradców Dudy przeznaczone zostanie aż 310 tysięcy złotych. Kancelaria uzasadnia też wyborami potrzebę utworzenia aż 10 nowych etatów. 1,1 mln złotych zostanie wydany na podróże służbowe z uwagi na na „intensyfikację działań na arenie międzynarodowej oraz w związku z kończącą się kadencją obecnego prezydenta RP oraz rozpoczęciem kadencji kolejnego”. W związku z tym, że Duda wyprowadza się z Pałacu i kończy prezydencką karierę, większe środki pójdą na uposażenia i biura byłych prezydentów.
„Bezczelność”
Sprawa oburzyła polityków obozu rządzącego. Budżetowy plan Kancelarii Prezydenta dosadnie skomentował europoseł KO Krzysztof Brejza.
– Kancelaria PAD wystąpiła o rekordowy budżet w tym roku, kwota na pensję ma być wyższa o ponad 3 mln zł, a na przejazdy o ponad 1 mln zł. Na ostatnie miesiące PAD chce też dodatkowych 10 etatów. Trudno mi znaleźć inne słowo, niż bezczelność – ocenił polityk we wpisie na platformie X.
Kancelaria PAD wystąpiła o rekordowy budżet w tym roku, kwota na pensję ma być wyższa o ponad 3 mln zł, a na przejazdy o ponad 1 mln zł. Na ostatnie miesiące PAD chce też dodatkowych 10 etatów. Trudno mi znaleźć inne słowo, niż bezczelność.
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) October 17, 2024
Głos zabrał też Bogusław Wołoszański.
– Kancelaria Dudy żąda aż 312 mln zł budżetu na 2025 r. Na co? Na 10 nowych etatów, wyższe pensje i zagraniczne podróże. Po wczorajszym „show” prezydenta, to raczej zasłużył na cięcia, a nie na podwyżki… – napisał poseł klubu KO.
Kancelaria Dudy żąda aż 312 mln zł budżetu na 2025 r. Na co? Na 10 nowych etatów, wyższe pensje i zagraniczne podróże.
Po wczorajszym „show” prezydenta, to raczej zasłużył na cięcia, a nie na podwyżki…
— Bogusław Wołoszański 🇵🇱❤️ (@Woloszanski2023) October 17, 2024
Źródło: Rzeczpospolita