Był burmistrzem zaledwie kilka dni. Potem doszło do szokującej zbrodni. „Był uczciwym politykiem”
W Meksyku doszło do kolejnej szokującej zbrodni na tle politycznym. Alejandro Arcos zaledwie sześć dni pełnił urząd burmistrza miasta Chilpancingo. Został zamordowany.
Meksyk. Zamordowano burmistrza
Na początku października w Meksyku doszło do wyjątkowej chwili. Po raz pierwszy w historii tego kraju urząd prezydenta objęła kobieta. Nową głową państwa jest 62-letnia Claudia Sheinbaum, która wygrała czerwcowe wybory.
Przed nową panią prezydent trudne wyzwania. Chodzi przede wszystkim o walkę z rosnącą przestępczością, związaną przede wszystkim z walkami karteli narkotykowych. A całym krajem wstrząsnęło niedawne zabójstwo burmistrz miasta Chilpancingo w stanie Guerrero. Alejandro Arcos został zamordowany w niedzielę 6 października, zaledwie sześć dni po objęciu urzędu. Jego zdekapitowane ciało znaleziono w samochodzie pozostawionym na ulicach miasta.
Swoje ostatnie dni burmistrz spędził, nadzorując usuwanie szkód, które spowodował we wrześniu huragan John. Morderstwo Arcosa szokuje tym bardziej, że trzy dni wcześniej zastrzelono innego lokalnego polityka, Francisco Tapia.
– Swoje funkcje pełnili mniej niż tydzień. Byli młodymi, uczciwymi politycy, którzy szukali rozwoju dla swojej społeczności – napisał senator Alejandro Moreno i zaapelował o pomoc centralnych władz w śledztwie w sprawie morderstw.
Han asesinado a nuestro alcalde de Chilpancingo, Alejandro Arcos, y hace apenas tres días al secretario de este mismo Ayuntamiento, Francisco Tapia.
Llevaban menos de una semana en el cargo. Funcionarios jóvenes y honestos que buscaban progreso para su comunidad.
Nuestro pésame…— Alejandro Moreno (@alitomorenoc) October 7, 2024
Śledczy nie podają wielu szczegółów sprawy, ale jasne jest, że polityk był ofiarną kartelu narkotykowego. Stan Guerrero położony jest w południowo-zachodnim Meksyku, nad Oceanem Spokojnym, gdzie przebiega przemytniczy szlak. Chilpancingo jest areną zmagań narkotykowych gangów Los Ardillos i Los Tlacos.
Fala przemocy
Meksyk ma olbrzymie problemy z brutalną przemocą, a zabójstwa lokalnych polityków nie należą do rzadkości. W czerwcu zastrzelona została Yolanda Sanchez, burmistrzyni miasta Cotija w stanie Michoacan. Do zbrodni doszło zaledwie dobę po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. Burmistrzyni wracała z siłowni do domu, towarzyszył jej ochroniarz. Oboje zostali zastrzeleni przez napastników w białej furgonetce. Zabójcy prawdopodobnie należeli do kartelu Jelisca. Nie był to pierwszy atak na Yolandę Sanchez. We wrześniu 2023 roku została porwana przez gangsterów z tego kartelu. Po trzech dniach udało się ją uratować.
W kampanii wyborczej, która poprzedzała wygrane przez Claudię Sheinbaum wybory prezydenckie oraz wybory parlamentarne i samorządowe, zginęło aż 38 kandydatów, między innymi startujący na urząd radnego Cuitzeo Israela Delgado Vega. Odnotowano ponad 750 ataków na tle politycznym. Gangi napadały też na lokale wyborcze, by ukraść karty do głosowania.
Źródło: Media