Duda ma fatalną passę, więc do akcji wkracza Mastalerek! Wychwala prezydenta i atakuje Tuska. „Błąd, za który będzie płacił”

Polski prezydent nie ma ostatnio dobrej passy, więc do akcji wkroczył jego zaufany człowiek, Marcin Mastalerek. – Andrzej Duda jest politykiem światowym – przekonuje szef prezydenckiego gabinetu.

Andrzej Duda nie będzie najmilej wspominał ostatnich tygodni. Zaryzykujemy nawet stwierdzenie, że polski prezydent odetchnął z ulgą na myśl, że wkrótce jego kadencja się kończy i nikt już nie będzie zwracał uwagi na jego wizerunkowe wpadki. Wszystko zaczęło się od nieszczęsnych dożynek, które Duda zorganizował w niedzielę 15 września, gdy południowa Polska walczyła z powodzią. Potem długo zwlekał z odwiedzinami na poszkodowanych przez wielką wodę terenach, co spotkało się z mocną krytyką. Tłumaczenia, że nie chciał przeszkadzać służbom, nie okazały się satysfakcjonujące dla opinii publicznej. No i na koniec sprawa spotkania z Donaldem Trumpem, która również wyglądała słabo wizerunkowo (polski prezydent angażujący się w amerykańską kampanię?!). Cóż, gdzie się nie odwrócić, klapa wizerunkowa.

Nic dziwnego, że do akcji ruszył zaufany człowiek prezydenta, Marcin Mastalerek. W rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM „wiceprezydent” bronił Andrzeja Dudy w każdym z niewygodnych tematów.

Spotkanie z Trumpem? To media wywołały całe zamieszanie.

Przede wszystkim nigdy nie było to spotkanie potwierdzane i zapowiadane. Zostało ono zapowiedziane przez media i skasowane przez media – mówił Mastalerek. Potem przekonywał, że Duda jest bardzo ważnym politycznym graczem. Mazurek zauważył jednak, że w prezydenckim kalendarzu brakuje spotkań z najważniejszymi politykami.

Spotkanie z Trumpem zainteresowało nie tylko polską opinię publiczną, zainteresowało amerykańską i światową, to pokazuje, że prezydent Duda jest politykiem światowym – mówił Mastelerek.

Drugi temat – powódź. Mazurek dopytywał, dlaczego Andrzej Duda tak późno pojechał na tereny zalane przez żywioł. W tej sprawie Mastalerek też sprytnie wybronił swojego szefa.

Prezydent nie ma kompetencji w tych sprawach. Gdyby pojechał wcześniej, odciągałby od pracy służby – policjantów, medyków, karetki – argumentował „wiceprezydent”. Ale nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie uderzył w Donalda Tuska – ot, taki manewr odwracający uwagę od błędów prezydenta.

To premier ma wszystkie kompetencje, żeby zajmować się powodzią i to premier przespał i zlekceważył sprawę, i to przez błędy premiera, które popełnił przed powodzią, doszło do takich sytuacji – zarzucił premierowi Mastalerek. Jak stwierdził, Tusk „zlekceważył i uspokajał”, podczas gdy „trzeba było wręcz straszyć powodzią”. Jego zdaniem jest to błąd polityczny.

Myślę, że w najbliższych tygodniach i miesiącach będzie za to płacił – oświadczył Mastalerek.

Źródło: RMF FM

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na Duda ma fatalną passę, więc do akcji wkracza Mastalerek! Wychwala prezydenta i atakuje Tuska. „Błąd, za który będzie płacił”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *