Mastalerek nie odpuszcza prezesowi! Zadał niewygodne dla PiS pytania, TE słowa dadzą wyborcom partii do myślenia
Prezydencki minister Marcin Mastalerek pyta Jarosława Kaczyńskiego, czemu nie odłożył w partyjnej skarbonce zaskórniaków.
Tydzień temu Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) odrzuciła PiS-owskie sprawozdanie wyborcze. Partia straci ponad 50 mln zł, a jeśli za kilkanaście dni zostanie odrzucone roczne sprawozdanie, straty sięgną nawet 100 mln zł utraconej dotacji i subwencji. Głos w tej sprawie zabrał Marcin Mastalerek. Oprócz rytualnych zaklęć o „białoruskich standardach Tuska”, pyta PiS o pieniądze.
Nie odłożyliście 100 mln zł?
Dziennikarz Polsatu News zapytał Marcina Mastalerka czy posłucha apelu Jarosława Kaczyńskiego. Prezes zwrócił się do „wiernych” o wpłacanie datków na partię.
– Oczywiście, że nie – rzucił bez chwili zastanowienia. – Dlaczego miałbym wpłacać? Prawo i Sprawiedliwość przez te ostatnie lata dostało gigantyczne pieniądze z budżetu państwa.
Powinni mieć zaoszczędzone minimum 100 milionów złotych na koncie. Gdzie macie te pieniądze? – dołożył do pieca.
Przypomniał, że partia dostawała co roku „jakieś 25-30 mln zł zwrotów za kampanię”. Dodał, że Nowogrodzka może mieć pretensje tylko do siebie.
– Patrzę na tę sprawę jako wyborca zawsze głosujący na PiS: jeżeli ktoś by mi tak powiedział: „Wpłacaj!”, to odpowiedziałbym: pokażcie, co zrobiliście z pieniędzmi przez te osiem lat. Gdzie są te pieniądze? Dlaczego nie odłożyliście stu milionów? – daje do myślenia szeregowym politykom PiS.
Marcin Mastalerek zwrócił również uwagę, że cała sytuacja mogłaby nie mieć miejsca, gdyby PiS w 2018 roku nie zmienił przepisów o PKW. Nowogrodzka chciała mieć kontrolę nad komisję, więc wykluczyła zawodowych sędziów i wstawiła w ich miejsce partyjnych nominatów. Dzisiaj obóz rządzący ma większość w PKW.
Sprawozdanie roczne
Na dniach Państwowa Komisja Wyborcza zajmie się sprawozdaniem rocznym Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli je odrzuci PiS straci całą subwencję na 3 lata.
Nowogrodzkiej przysługuje ścieżka odwoławcza. Sprawa trafi do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Na podstawie europejskich wyroków, rząd nie uznaje jej jako sądu. Można przypuszczać, że IKNiSN uchyli decyzję PKW, a wtedy wszystko będzie zależało od ministra finansów Andrzeja Domańskiego. To on będzie decydował czy wysłać przelew na konto PiS.
Źródło: Polsat News
2 Odpowiedzi na Mastalerek nie odpuszcza prezesowi! Zadał niewygodne dla PiS pytania, TE słowa dadzą wyborcom partii do myślenia
Nad finansami wielokrotnego oszusta nie należy biadolić, tylko postawić mu zarzuty karne, skarbowe i zarzut zdrady stanu – z uwagi na jego liczne i osobowe powiązania i działania na rzecz Rosji i sabitowanie interesów Polski oraz jej bezpieczeństwa. Ta sekta działa na rzecz Rosji i Watykanu, coć jej działania – jako partii wodzowskiej – jest w Polsce zakazana! O żadnych jej „legalnych” funduszach w ogóle nie.ma co mówić!
Dokładnie gdzie kasa…….ja wam powiem…….w kieszeniach krysztalowych pisioków….. niech teraz same dziady płacą.