Po decyzji PKW politykom PiS puściły hamulce. Ale i tak wszystkich przebiła Beata Kempa. „Dyktator znany”
Decyzja PKW w sprawie odrzucenia sprawozdania wyborczego PiS wywołała wściekłość wśród polityków opozycji.
Decyzja PKW o odrzuceniu sprawozdania wyborczego komitetu Prawo i Sprawiedliwość może skutkować utratą około 57 mln zł. Ta kwota może wzrosnąć do 100 mln zł jeśli za kilka tygodni zostanie również odrzucone roczne sprawozdanie. PKW podważyła wydatki na 3,6 mln zł. W tej puli jest np. zatrudnienie w Rządowym Centrum Legislacji (RCL) przez Krzysztofa Szczuckiego 6 osób na fikcyjnych etatach do prowadzenia mu kampanii wyborczej. Partii oczywiście przysługuje ścieżka odwoławcza.
„Prawniczy mózg PiS” przyczynił się do problemów partii swoją kampanią wyborczą, zatrudniając sztabowców na fejkowych etatach w RCL? No kto by pomyślał 🫢 https://t.co/PX9966qozR
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) August 29, 2024
Furia w internecie
Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę o odrzuceniu rozliczenia wyborczego PiS – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący komisji Sylwester Marciniak i wtedy politykom PiS puściły wszystkie hamulce.
– Decyzja PKW ws. sprawozdania finansowego PiS jest haniebna. Wpisuje się w rozgrywkę polityczną obecnej władzy, której celem jest zemsta i marginalizacja opozycji – napisał Mateusz Morawiecki.
Chłopaki nie płaczą
— Łukasz Olejnik (@olejnik_lukasz1) August 29, 2024
Zaczęły się pojawiać groźby karalne.
– Członkowie PKW, którzy podpisali te haniebna uchwałę tego pożałują. Będzie ich to drogo kosztowało – skomentował Jan Kanthak z Suwerennej Polski.
Teraz będziecie grozili członkom PKW? Jakie to bardzo pisowskie…
— Kinga Gajewska (@gajewska_kinga) August 29, 2024
– Państwowa Komisja Wyborcza głosami nominatów koalicji 13 grudnia zmieniła nazwę na Partyjna Komisja Wyborcza. Tusk zamienia się w Łukaszenkę, ale my się nie poddamy. Żaden reżim nie trwa wiecznie – grzmi Mariusz Błaszczak.
Słychać wycie? Znakomicie
— Osiem Gwiazd (@RuchOsmiuGwiazd) August 29, 2024
– Proste – chcą zlikwidować opozycję w Polsce i to rękoma PKW – miesiące nacisków i brutalnej gry. No to mamy klasyczną dyktaturę. Dyktator znany – komentuje Beata Kempa.
Ależ skąd wystarczyło robić to legalnie!
— Paweł Śliz (@SlizPawel) August 29, 2024
Polityczni bandyci
Mariusz Błaszczak, Rafał Bochenek i Zbigniew Bogucki zwołali konferencję prasową w Sejmie. Tu również nie obyło się bez emocji.
– Mamy do czynienia – to trzeba jasno powiedzieć – z politycznymi bandytami. To znaczy z ludźmi, którzy chcą zlikwidować demokracje w Polsce, z ludźmi, którzy nie liczą się z opinią biegłego rewidenta, z analizą Krajowego Biura Wyborczego – mówił podniesionym głosem poseł Bogucki.
Mariusz Błaszczak zapowiedział, że partia oczywiście zaskarży decyzję PKW do Sądu Najwyższego.
– Ależ popłynęli politycy PiS w czasie konferencji prasowej po decyzji PKW. Emocje zdominowały tych panów – skomentowała Anna Mierzyńska.
Ależ popłynęli politycy PiS w czasie konferencji prasowej po decyzji #PKW. Emocje zdominowały tych panów.
— Anna Mierzyńska (@Anna_Mierzynska) August 29, 2024
Źródło: Media
4 Odpowiedzi na Po decyzji PKW politykom PiS puściły hamulce. Ale i tak wszystkich przebiła Beata Kempa. „Dyktator znany”
Jak świni odstawi się koryto to kwiczy jakby ją na rzeź prowadzono.
A wystarczyło nie kraść – tak dużo???
Beszczelne pisowskie przekręty, NIECH oddadzą to co zajumali.
Widzę, że CrowdMedia zaangażowane politycznie i wspierające jedną stronę politycznej wojny. Gdy mianem „dyktatora” określano prezesa Kaczyńskiego, to nie kojarzę, żeby pojawiały się negatywne artykuły na ten temat.