Awantura w TV Republika, pokłócili się o aresztowanego księdza. „Powtarza pani bzdury”
Ksiądz Michał Olszewski i dwie byłe urzędniczki ministerstwa sprawiedliwości pozostaną w areszcie śledczym. Sprawa wywołała ogromne emocje.
Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie aresztu dla księdza Michał Olszewskiego i dwóch byłych urzędniczek. Cała trójka została osadzona w areszcie z związku z nieprawidłowościami finansowymi w Funduszu Sprawiedliwości. Kilkanaście dni temu przedstawiono im kolejne zarzuty dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
– Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek prokuratora z Zespołu Śledczego nr 2 PK, przedłużył do dnia 21 listopada okres stosowania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych Michała O., Urszuli D. oraz Karoliny K. w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości – poinformowała Prokuratura Krajowa.
Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek prokuratora z Zespołu Śledczego nr 2 PK, przedłużył do dnia 21 listopada okres stosowania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych Michała O., Urszuli D. oraz Karoliny K. w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
— Prokuratura (@PK_GOV_PL) August 28, 2024
Przypomnijmy, że zarzuty dotyczą wyprowadzenia z Funduszu Sprawiedliwości do fundacji Profeto 66 mln zł. Fundacja nie miała żadnego doświadczenia w realizacji zdań z zakresu pomocy pokrzywdzonym przestępstwem. Nawet jej statut nie przewidywał takiej działalności.
Emocje w TV Republika
Wirtualna Polska opisuje emocje jakie towarzyszyły politykom PiS i ich wyborcom po decyzji Sądu Okręgowego. W studiu TV Republika w programie „Miłosz Kłeczek zaprasza” zaatakowano byłą posłankę Joannę Senyszyn, która stwierdziła, że przedłużenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania było potrzebne, by nie dochodziło do mataczenia.
– Zarzuty są bardzo poważne – powiedziała. Polityczka Lewicy usłyszała wtedy, że „mówi bzdury” oraz „pochwala bolszewickie metody”.
Joanna Senyszyn przypomniała obecnym w studio, że ksiądz Olszewski budował ogromny ośrodek, a w nim studia telewizyjne. Politycy Suwerennej Polski chcieli mieć swojego ojca Tadeusza Rydzyka.
– Jestem zaskoczony, że pani, osoba o gołębim sercu, zawsze stająca po stronie sprawiedliwości, mówi takie rzeczy – powiedział złośliwie poseł Marek Jakubiak. – Powtarza pani bzdury za Onetem – stwierdził.
– To jest areszt na fałszywych przesłankach. Ma on pokazać, że ksiądz Olszewski i te panie dopuściły się ogromnych nadużyć – powiedziała z kolei posłanka PiS Maria Koc.
Piotr Müller, były rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, stwierdził, że „trwa praca, by złamać ks. Olszewskiego” i „sprawa przypomina mroczne czasy”.
Źródło: WP.pl