Kolejne sekrety kościelne wychodzą na jaw. Parafia próbuje ukryć romans księdza
Ksiądz Dariusz R. z parafii w Karlinie (koło Koszalina) miał romans ze swoją parafianką. Wszystko wydało się przez… jego ukochaną.
Ksiądz Dariusz R. miał romans
O romansie wierni dowiedzieli się w grudniu 2021 r. Księdza „wsypała” jego kochanka, która miała udostępniać ich wspólne fotografie w sieci. Do tego doszły screeny ich korespondencji przez internetowe komunikatory. Jak podaje Onet, duchowny wyznawał jej miłość i ponoć chciał mieć z nią dziecko. Podobno pojawia się tam nawet deklaracja, że „nie do końca był wierny Bogu w tamtym momencie”.
Oburzona powyższymi postami inna parafianka poinformowała o sprawie ówczesnego biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka.
W efekcie R. już na początku 2022 r. przestał posługiwać w Karlinie. Parę miesięcy później pojawił się jako wikariusz w parafii pw. św. Antoniego w Sławnie.
Dziś ks. Dariusz R. nie wykonuje żadnej pracy w nowej parafii.
Sam Kościół nie chce komentować afery. Dziennikarze Onetu od grudnia starają się o komentarz kurii w tej sprawie. Bez skutku.
Trochę więcej szczęścia miała „Wyborcza”.
– Obecnie ksiądz nie ma obowiązków duszpasterskich – powiedział gazecie ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik kurii biskupiej w Koszalinie.
Co grozi R.?
Co zaś grozi R.? Nie złamał prawa, bowiem miał romans z pełnoletnią kobietą. Kodeks prawa kanonicznego głosi z kolei: „Duchowni obowiązani są zachować ze względu na Królestwo niebieskie doskonałą i wieczystą wstrzemięźliwość; i dlatego zobowiązani są do celibatu, który jest szczególnym darem Bożym, dzięki któremu święci szafarze mogą niepodzielnym sercem łatwiej złączyć się z Chrystusem, a także swobodniej oddać się służbie Bogu i ludziom”.
R. złamał jednak szóste przykazanie („Nie cudzołóż”). Za to grozi mu wydalenie z duchowieństwa: „Duchowny konkubinariusz (…) oraz duchowny trwający w innym grzechu zewnętrznym przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu, wywołującym zgorszenie, powinien być ukarany suspensą, do której, gdy mimo upomnienia trwa w przestępstwie, można stopniowo dodawać inne kary, aż do wydalenia ze stanu duchownego”.
Celibat jest konieczny?
Osobną sprawą jest to, czy celibat jest czymś koniecznym i właściwym. Księża są zwykłymi mężczyznami, więc trudno wymagać od nich, by całkowicie wyzbyli się popędu seksualnego. Dlatego też właściwie byłoby to, by Kościół katolicki zniósł zakaz posiadania przez nich partnerek czy żon.
Foto: Depositphotos.com Źródło: wyborcza.pl, Onet