TE kwoty wbijają w fotel. Ujawniono, ile zarabiała Ogórek w TVP. A to nie wszystko!

Magdalena Ogórek między 2017 a 2023 rokiem miała zarobić w TVP ponad 3 miliony złotych. To nie było jej jedyne źródło dochodu.

„Ciężką” pracą w TVP ludzie się bogacą

Magdalena Ogórek swoją karierę w TVP rozpoczęła na jesieni w 2016 roku, a zakończyła tak jak jej wielu kolegów ze stacji, w grudniu 2023 roku na skutek wielkiego wietrzenia Telewizji Polskiej. Piastowała stanowisko prowadzącej programów takich jak „Studio Polska”, „W kontrze” u boku Jarosława Jakimowicza oraz „W tyle wizji”. Po latach otrzymała również własny cykl „Plan dnia”. Po zakończeniu współpracy z TVP Ogórek planowała skupić się na pisaniu swojej nowej książki.

Z uwagi na fakt, że ostatnich siedem lat pracowałam bez wytchnienia w TVP Info oraz w lokalnych rozgłośniach, chciałabym teraz kilka dni odpocząć i skupić się na pisaniu nowej książki. Cały czas towarzyszy mi ogromne zainteresowanie, a potrzebuję chwili spokoju. Za tydzień ponownie wylatuję do Rzymu w związku z pracą badawczą – mówiła w styczniu w rozmowie z „Faktem”.

Miliony z publicznych pieniędzy

Portal „naTemat.pl” dotarł do dokumentacji, która potwierdziła kwoty przelewów od TVP dla Magdaleny Ogórek w okresie 2017-2023. Jej zarobki znacząco rosły z roku na rok, aż wzrosły do zawrotnych kwot.

W trakcie całej swojej kariery w mediach publicznych zarobił ponad 3 miliony złotych.

  •  2017 rok – 170 tys. zł,
  • 2018 rok – 390 tys. zł,
  • 2019 rok – 400 tys. zł,
  • 2020 rok – 420 tys. zł,
  • 2021 rok – 440 tys. zł,
  • 2022 rok – 520 tys. zł,
  • 2023 rok – 650 tys. zł.

W chwili rozstania z TVP pensja Ogórek wynosiła 61,5 tys złotych miesięcznie. Okazuje się, że nie było to jedyne źródło zarobków dziennikarki. Poza krociami zarabianymi w Telewizji Polskiej prowadziła również Polish Lost Art Foundation, do której za czasów panowania Prawa i Sprawiedliwości trafiały hojne datki. Fundacja zajmowała się utraconymi dzięłami sztuki i w związku z tym miała otrzymać ponad 1,5 miliona złotych tylko od Energii, KGHM i Orlenu.

Do całej fortuny dochodziło jeszcze wynagrodzenie za pracę w Polskim Radiu oraz honoraria za prowadzenie gal czy wydarzeń. Niestety do tej pory sama zainteresowana nie odniosła się do ujawnionych informacjach. Jak stwierdziła w rozmowie z naTemat, „media fałszywie robią z niej milionerkę, przez co ma problemy w codziennym życiu”. Zagroziła też wytoczeniem procesu za zniesławienie.

Źródło: naTemat, WP

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *