Kaczyński patrzy na ten sondaż i nie wierzy. Koalicja Obywatelska na czele!
Alarm na Nowogrodzkiej! Nowy sondaż prognozuje wygraną Koalicji Obywatelskiej. Największa patria opozycyjna wyprzedza Zjednoczoną Prawicę.
Sondaż zaskoczy PiS
Na Nowogrodzkiej już chyba pogodzili się, że sondaże nie wróżą Zjednoczonej Prawicy spektakularnego zwycięstwa w zbliżających się wyborach. Badania poparcia dla partii politycznych najczęściej pokazują, że PiS wygra wybory, ale nie będzie w stanie samodzielnie rządzić. Ale najnowszy sondaż jest dla Zjednoczonej Prawicy jeszcze gorszy, bo zwiastuje… porażkę obozu władzy.
W badaniu telefonicznym przeprowadzonym w dniach 7-8 lutego przez firmę Kantar dla „Faktów” TVN i TVN24 to PiS ogląda plecy Koalicji Obywatelskiej. Do Sejmu weszłoby pięć ugrupowań, a opozycja miałaby znaczną przewagę w mandatach nad Zjednoczoną Prawicą.
Co dokładnie pokazuje sondaż? Wybory wygrałaby KO, która może liczyć na poparcie w wysokości 29 proc. Na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 28 proc. ankietowanych, co oznacza spadek poparcia aż o 4 pkt proc. względem poprzedniego badania.
Trzecią siłą w nowym Sejmie byłaby Polska 2050 z 11-proc. poparciem. Dalsze miejsca zajmują Konfederacja (8 proc.) i Lewica (5 proc.). PSL z 3-proc. poparciem nie przekroczyłoby progu wyborczego. Na wejście do Sejmu nie mają szans Porozumienie, AgroUnia (w tym badaniu występowały jeszcze osobno) i Kukiz’15.
PiS szuka koalicjanta
Na Nowogrodzkiej mają świadomość, że samodzielna trzecia kadencja dla PiS jest niemożliwa. Jedyne wyjście dla partii Kaczyńskiego to koalicja. Jak donosił niedawno „Wprost”, prezes miał już rozpocząć poszukiwania koalicjanta. Oczywistym kierunkiem, w którym zerka Nowogrodzka, jest oczywiście Konfederacja.
– Jest szansa na to, że Konfederacja się podzieli na dwie partie, a ta bez Bosaka będzie skłonna wejść w koalicję z PiS po wyborach. Pytanie, czy Konfederacja wejdzie do Sejmu – przyznaje jeden z rozmówców „Wprost”. Drugi kierunek to PSL, a trzeci – Bezpartyjni Samorządowcy, z którymi PiS współpracuje na Dolnym Śląsku. PiS ma już plan na Bezpartyjnych, liczy, że ich start zabierze trochę głosów opozycji.
– Bezpartyjnym Samorządowcom zależy na zachowaniu władzy w samorządzie, a nam na przyciągnięciu ich do krajowej polityki – przyznaje informator „Wprost”.
Źródło: TVN24