Nowa afera na horyzoncie, brat Zbigniewa Ziobry grzmi! „Stałem się celem krzywdzącego ataku”
Światło dzienne ujrzał audyt PZU.
Z narodowego czempiona wyprowadzano pieniądze. Brat Zbigniewa Ziobry już napisał oświadczenie w tej sprawie.
Dziennikarze programu „19:30” dotarli do wyników kontroli w Grupie PZU. Pod skrzydłami czempiona jest bank Pekao, Alior Bank czy Link4. We wszystkich tych podmiotach za rządów Zjednoczonej Prawicy dochodziło do gigantycznych nadużyć. Audyt PZU wykazał, że jednym z głównych beneficjentów był Witold Ziobro. Brat Zbigniewa Ziobry.
18 doradców za 30 mln zł
Jak informuje TVP.info i dziennikarze „19:30”, audytorzy natrafili na najbardziej rażące przypadki nadużyć w banku Pekao. – Sponsorował (finansował) podmioty, inicjatywy i wydarzenia, które były związane z PiS, łącznie przeznaczył na to 23 mln zł – czytamy w raporcie.
Zarząd banku Pekao potrzebował aż 18 doradców, których pensje kosztowały 30 mln zł. Jak wynika z audytu, aż 4,6 mln zł, zainkasował Witold Ziobro.
Ponadto audyt PZU wykazał, że Alior Bank i należąca do niego fundacja również była pewnego rodzaju Funduszem Sprawiedliwości dla Solidarnej, a później Suwerennej Polski. Fundacja finansowała różne polityczne przedsięwzięcia formacji Zbigniewa Ziobry.
Kolejny przykład nadużyć to Link4, który otrzymał „nakaz”, by koncentrować się na skali przychodów, nie adekwatności składki ubezpieczenia, co prowadziło do powstania strat finansowych w wysokości 30 mln zł.
75 mln zł straty
W audycie aż przelewa się od polityki i pieniędzy. Finansowanie celów politycznych Zjednoczonej Prawicy sporo kosztowało spółkę PZU Zdrowie, a jej strata finansowa w 2023 r. sięgnęła 75 mln zł. Prowadzone działania miały na celu wspracie wyniku wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
– (…)podejmowanie działań – jak się wydaje – nakierowanych na wyprowadzenie środków pieniężnych PZU/PZUZ, tak, by w przypadku przegranych przez tę formację wyborów parlamentarnych środowisko Prawa i Sprawiedliwości miało pieniądze na dalsze działanie(…) – piszą audytorzy.
W maju 2023 r. PZU zobowiązało się do wypłaty 3 mln zł bez wskazania na organizację jakich dokładnie wydarzeń, „tym samym uniemożliwiając prawidłowe rozliczenie wydatkowania pieniędzy”. Środki trafiły do agencji reklamowej powiązanej z TV Trwam.
W sumie szkody w Grupie PZU wyliczono na pół miliarda złotych. W prokuraturze złożono 20 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa.
W środę wieczorem ukazało się oświadczenie Zbigniewa Ziobry, w który przekonuje, że cała sprawa to nagonka polityczna.
– (…) Stałem się celem krzywdzącego ataku, uporczywego nękania i wikłania w polityczne spektakle, bo jestem bratem polityka o znanym nazwisku. Nie zajmowałem się polityką, nie udzielałem się publicznie i dbałem o swoją prywatność, do której mam prawo. Moje wykształcenie, doświadczenie zawodowe oraz rynkowe, a także osiągnięcia w ośmioletniej pracy na rzecz Grupy PZU, są dla atakujących mnie mediów bez znaczenia (…) – napisał brat byłego ministra sprawiedliwości.
– Bezprawne ujawnienie moich danych osobowych oraz epatowanie kwotą uczciwie zarobionego wynagrodzenia brutto, bez informowania, że dotyczy ono 8 lat zatrudnienia, naraża mnie i moją rodzinę na ryzyka związane z przestępczością kryminalną, hejtem i groźbami karalnymi, których doświadczam (…) – brzmi oświadczenie Witolda Ziobry.
Źródło: TVP.info
2 Odpowiedzi na Nowa afera na horyzoncie, brat Zbigniewa Ziobry grzmi! „Stałem się celem krzywdzącego ataku”
Złodziej ze złajdaczonej prawicy jest oburzony. Klasyczny Orwell.
Jacy biedni ci PiSowcy, ich rodziny i znajomi…szykanowani na każdym kroku, za niezwykle ofiarne odbieranie wysokich pensji…im się to po prostu należało.