Szok na antenie TV Republika! Zirytowany Rachoń nagle przerwał politykowi PiS. „Mnie nie interesuje odpowiedź…”
Polityk PiS nie spodziewał się czegoś takiego na antenie. Michał Rachoń przerwał mu i pouczał przez kilka minut.
Adam Andruszkiewicz z PiS był gościem programu „Jedziemy” na antenie TV Republika. Michał Rachoń poruszył najgorętszy temat ostatnich dni – zawieszenie Przemysława Babiarza. Gwiazdor TV Republika ocenił, że ten ruch to „cenzura represyjna”.
– Jakie konsekwencje i jakie narzędzia mają państwo jako politycy opozycyjni dziś w Polsce, żeby doprowadzić do odpowiedzialności prawnej tych, którzy w majestacie prawa stosują dziś cenzurę represyjną? – pytał Rachoń swojego gościa.
– Musimy przede wszystkim odzyskać władzę w państwie… – odparł polityk PiS, ale gwiazdorowi TV Republika takie frazesy nie wystarczyły. Rachoń przerwał on Andruszkiewiczowi i pozwolił sobie na upominający monolog.
– Nie, nie, przepraszam bardzo, panie pośle, ja rozumiem, że to najłatwiej jest powiedzieć w ten sposób, ale odzyskanie władzy w państwie to jest przyszłość. To się dzieje tu i teraz – mówił prowadzący. – Państwo jesteście politykami, jesteście największą partią polityczną w polskim sejmie. Na naszych oczach w sposób bezczelny dzieje się coś, co jest zakwestionowaniem podstawowych zasad obowiązujących w cywilizacyjnych państwach. Przepraszam bardzo, mnie nie interesuje odpowiedź, że jak przejmiecie władzę, to zrobicie to i to… – strofował Andruszkiewicza Rachoń. Ten słuchał go z niezbyt zadowolonym wyrazem twarzy.
– Istnieją międzynarodowe instytucje, istnieją narzędzia prawne, istnieje cały zakres spraw, w których politycy opozycji powinni działać, więc proszę mi nie mówić, co będzie, jak państwo przejmiecie w przyszłości w Polsce władze, bo mnie i moich widzów interesuje, co zrobicie teraz – grzmiał Rachoń. W odpowiedzi Andruszkiewicz oznajmił, że wierzy, iż uda się przekonać polityków Konfederacji i PSL, by wspólnie obalić obecny rząd. Jak tłumaczył, o to mu chodziło, gdy powiedział, że PiS „musi przejąć władzę”.
– Nie, że za ileś lat wygramy wybory, bo tak się stanie, ale tu i teraz jesteśmy w stanie to zrobić – zapewniał Rachonia i widzów Republiki. – Musimy wywierać presję w instytucjach międzynarodowych, nasi europosłowie muszą to robić. Mamy możliwość zawiadamiania prokuratury, choć nie wierzę w tę prokuraturę, no, ale trzeba działać. Tu się z panem zgadzam – mówił polityk PiS.
– Odpowiedziałem w ten sposób, bo boli mnie serce, kiedy patrzę, jak działa ministerstwo prawdy – skwitował Andruszkiewicz.
1 Odpowiedzi na Szok na antenie TV Republika! Zirytowany Rachoń nagle przerwał politykowi PiS. „Mnie nie interesuje odpowiedź…”
Zepsuli wszystko co było możliwe do zepsucia a teraz utyskują że nic nie można zrobić prawnie , przecież oni to prawo zepsuli i uchwalili a teraz mają pretensje do wszystkich tylko nie do siebie.