Błaszczak bez immunitetu?! Sejmowa komisja podjęła decyzję!
Mariusz Błaszczak może stracić immunitet. Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych pozytywnie zaopiniowała wniosek w tej sprawie.
Błaszczak straci immunitet?
Mariusz Błaszczak to kolejny polityk Zjednoczonej Prawicy, który może stracić immunitet. W czwartek 11 lipca zebrała się Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która pozytywnie zaopiniowała w czwartek wniosek o uchylenie immunitetu szefowi klubu PiS.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie wyklucza, że głosowanie w sprawie uchylenia immunitetu Mariusza Błaszczaka może odbyć się jeszcze w piątek.
— Jeżeli komisja zdąży ze sprawozdaniem, to niewykluczone, że tak będzie – oświadczył Hołownia na porannej konferencji prasowej w czwartek.
Wniosek o uchylenie immunitetu Błaszczaka skierował do Sejmu pełnomocnik byłego dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasza Piotrowskiego. Ten czuje się przez polityka PiS pomówiony.
We wniosku stwierdzono, że Błaszczak, jako szef MON, „pomówił dowódcę o postępowanie, które naraziło go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowanego stanowiska Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych”. Wskazano też, że wypowiedzi polityka PiS były „poniżające go w opinii publicznej”.
Sprawa rosyjskiej rakiety
Chodzi o sprawę rosyjskiej rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Jak pamiętamy, została znaleziona zupełnym przypadkiem. Błaszczak od razu skierował winę na żołnierzy. Oskarżył Piotrowskiego, że ten nie poinformował go w grudniu o tym, że rosyjska rakieta wleciała w Polską przestrzeń powietrzną.
– To jest wniosek, który ma charakter polityczny. Generał zrzekł się swojej funkcji na kilka dni przed wyborami, a więc sam włączył się w kampanię wyborczą – mówił Błaszczak na antenie TVN24. – Jestem przeciwny przenoszeniu na salę sądową sporów politycznych. To prowadzi wręcz do pieniactwa, bo przecież teoretycznie każdy może złożyć prywatny akt oskarżenia – dodał polityk PiS.
– Jeżeli większość teraz w Sejmie będzie za tym, żeby przenosić politykę na salę sądową, to ja złożę sam prywatne akty oskarżenia wobec polityków większości dziś rządzącej, którzy mnie obrażają, pomawiają – zapowiadał Mariusz Błaszczak. – W przypadku wspomnianego generała, najpierw media i politycy ówczesnej opozycji, a teraz rządzący atakowali mnie, że wiedziałem o sprawie, a nie powiedziałem, a sam generał w akcie oskarżenia stwierdza, że nie wiedział. Więc o co w tym wszystkim chodzi? O politykę chodzi – mówił.