Kaczyński wyszedł przed Sejm i ostrzegł przed mrocznym planem Tuska. Chodzi o likwidację Polski! „To jest najazd”
Podczas wtorkowego protestu przed Sejmem Jarosław Kaczyński ostrzegł nas przed mrocznym planem Donalda Tuska. Premier chce ponoć zlikwidować polskie państwo.
Jarosław Kaczyński ostrzega: ten Tusk znów coś kombinuje!
Jarosław Kaczyński przemawiał do swoich zwolenników w czasie wtorkowego protestu „przeciwko łamaniu praworządności w Polsce”. – To, co dzieje się w Polsce, jest fatalne – powiedział i oskarżył rząd Donalda Tuska o działanie na szkodę naszego kraju.
Potem rozwinął swoją myśl.
– Kiedy przyszedł czas przedwyborczy, każdy, kto obserwował, co robi Tusk, co robią jego współpracownicy, co mówią, mógł z łatwością przewidzieć, że w Polsce z praworządnością będzie naprawdę bardzo, bardzo źle – kontynuował.
Jego zdaniem to, co robi obecna władza, to „przemyślana akcja”. O co więc chodzi?
– To jest próba odwrócenia uwagi od narastających dolegliwości zwykłego, codziennego życia (…) To jest po to, żeby nasze społeczeństwo spacyfikować – wskazał cel Tuska Kaczyński. To jednak nie wszystko Zdaniem lidera PiS szef PO wrócił do Polski z Brukseli, bo ma tu do wykonania zadanie. – Plan, dla którego realizacji został tu wysłany Tusk, to jest plan, którego finałem ma być w gruncie rzeczy likwidacja polskiego państwa – wyjaśnił.
„Najazd na Polskę”
Okazuje się jednak, że nie chodzi o likwidację w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Nie, nie znikniemy znów z map. Tusk ma być – zdaniem Kaczyńskiego – o wiele bardziej przebiegły.
Oddajmy jednak głos szefowi PiS.
– Nie w tym sensie, że Polska zniknie z map, że ktoś dokona rozbioru, że nie będzie żadnych polskich organów państwowych (…) Wszystkie ważne decyzje będą zapadały na zewnątrz – powiedział i dodał, że nasz kraj stanie się „terenem zamieszkałym przez Polaków, ale zarządzanym z zewnątrz”. Czyli coś niemal na kształt Generalnego Gubernatorstwa! Aż dziwne, że był wicepremier nie wpadł w swojej wypowiedzi na takie porównanie!
Pierwszym etapem „akcji pacyfikacyjnej” było przejęcie mediów. Do tego doszedł zamach na prokuraturę. Obecnie wdrażane są już represje polityczne.
– To, co się stało wraz z 13 grudnia, a co umożliwiły wybory 15 października, to jest w gruncie rzeczy swoisty najazd na Polskę. Bez użycia obcych wojsk, bez użycia broni, ale to jest najazd – kontynuował swoją myśl prezes PiS.
Potem zaapelował do swoich zwolenników o mobilizację. Chodziło mu o demokrację, która jest zagrożona – Pamiętajcie: jeśli władza jest zdolna do tortur, to tym bardziej jest zdolna do fałszowania wyborów – przekonywał Kaczyński.
Źródło: wprost.pl
1 Odpowiedzi na Kaczyński wyszedł przed Sejm i ostrzegł przed mrocznym planem Tuska. Chodzi o likwidację Polski! „To jest najazd”
Tusk, Tusk i Tusk, wcześniej Smoleńsk, Smoleńsk i Smoleńsk, rzygać się chce. Zamknijcie go gdzieś na zadupiu, niech już nie gada głupot i nie jątrzy.