Służba Więzienna dostaje pogróżki. Chodzi o sprawę ks. Olszewskiego. „Kilkaset telefonów”
Duchowny Michał Olszewski nadal przebywa w areszcie. Służba więzienna zabrała głos w sprawie pogróżek, jakie otrzymuje od kilku dni.
Afera wokół listu osadzonego
Ksiądz Michał Olszewski został zatrzymany w marcu w związku z aferą wokół środków z Funduszu Sprawiedliwości. Ostatnie dni przyniosły sprawie spory rozgłos. Najpierw prokuratura zadecydowała o przedłużeniu aresztu względem księdza.
Następnie do mediów miał trafić list, który rzekomo wyszedł spod ręki duchownego. W odręcznie napisanym tekście przedstawił, jak wyglądały jego pierwsze dni po trafieniu do aresztu. Miał być torturowany przez służbę więzienną.Od czasu publikacji listu wokół aresztu na Służewcu odbywają się protesty. W związku z obecnością księdza Olszewskiego, w areszcie, służba więzienna zaczęła otrzymywać pogróżki od osób wspierających osadzonego.
– Do Aresztu Śledczego w Warszawie-Służewcu wpłynęło ok. 110 e-maili oraz odebrano kilkaset telefonów z kierowanymi do funkcjonariuszy Służby Więziennej groźbami – poinformował we wtorek zespół prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
W treści maili miały pojawić się zwroty takie jak „ubecy” czy „SB-cy” oraz wiele wulgaryzmów. W komunikacie poinformowano również, że oskarżenia księdza w kierunku straży więziennej o rzekome torturowanie są fałszywe.
– Powielanie nieprawdziwych informacji naraża funkcjonariuszy i pracowników Aresztu Śledczego w Warszawie-Służewcu na ataki, co ma wpływ zarówno na ich bezpieczeństwo, jak i na funkcjonowanie jednostki penitencjarnej – napisano.
Apel Zarządu Służby Więziennej
Zarząd poinformował również, że dopełni wszelkich starań, aby w obliczu licznych protestów zapewnić bezpieczeństwo placówki.
– Jednocześnie apelujemy o zaprzestanie powielania nieprawdziwych informacji oraz kierowanie się w prowadzeniu działań informacyjnych zasadami uczciwości, prawdomówności i odpowiedzialności za opublikowane słowa – zapewniono w komunikacie.
Minister Sprawiedliwości poinformował w poniedziałek, że rozpoczęto czynności sprawdzające w związku z opisywanymi w liście Olszewskiego okolicznościami.
– Zatrzymanie podejrzanego przebiegło zgodnie z obowiązującymi przepisami. Michał. O. został pouczony o przysługujących mu prawach, nie składał skarg i bez zarzutów podpisał protokół z przeprowadzonych z jego udziałem czynności. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, poza zatrzymaniem i przekazaniem podejrzanego w ręce policji 26 marca br. nie przeprowadzali z Michałem O. żadnych dodatkowych czynności – czytamy w komunikacie.
Głos w prawie zabrał również adwokat osadzonego. Poinformował, że list który pojawił się w mediach, nie trafił tam za jego pośrednictwem.
– To wierny odręczny zapis jego najbliższych, którym na widzeniach opowiedział szczegółowo tę historię, ksiądz potwierdził wszystkie fakty tam zawarte – poinformował Mecenas Krzysztof Wąsowski
Źródło: Fakt
2 Odpowiedzi na Służba Więzienna dostaje pogróżki. Chodzi o sprawę ks. Olszewskiego. „Kilkaset telefonów”
To jest nienormalne, kto na to pozwala? Gdzie będą pisiesyny i co powiedzą, kiedy dojdzie do tragedii? Księża to nieroby, pasożyty i największa banda żebraków na świecie, w myśl zasady, kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie.
Bandyci zrzucający staruszki i kobiety ze schodów, bronią swoich, jak miłośnicy bawarskiego piwa. Obawiam się, że ich poglądy niewiele się różnią.