TE słowa Donalda Tuska nie spodobały się prezydentowi. Andrzej Duda w kontrze! „Jeżeli pan premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem…”
Premier Donald Tusk i kanclerz Olaf Scholz poruszyli temat reparacji. Prezydent Andrzej Duda jest w kontrze do polskiego rządu.
We wtorek 2 lipca w Warszawie odbyły się polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe. Po latach PiS-owskiego bicia piany, premier Polski i kanclerz Niemiec usiedli do stołu i otworzyli m.in. dyskusję na temat niemieckich odszkodowań za II wojnę światową. Prezydent Andrzej Duda wtrącił swoje trzy zdania na temat reparacji.
Nie zgadzam się
Premier Donald Tusk i kanclerz Olaf Scholz pojawili się na wspólnej konferencji prasowej. Jednym z tematów było niemieckie zadośćuczynienie.
– Dla mnie jest ważne, że dzisiaj usłyszałem słowa i deklaracje, które potwierdzają powszechne przekonanie w Polsce, że wymuszone historią zrzeczenie się reparacji nie zmienia faktu, ile tragicznych strat w ludziach, majątku, terytoriach Polska poniosła wskutek napaści Niemiec – powiedział szef polskiego rządu.
Scholz: Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji. (PAP)#PAPInformacje pic.twitter.com/xpUqlE6gyj
— PAP (@PAPinformacje) July 2, 2024
Wczoraj z wizytą do Polski przyleciał prezydent Albanii. Andrzej Duda został zapytany na konferencji prasowej o słowa Donalda Tuska dotyczące „zrzeczenia się przez Polskę reparacji”.
– Ja nie podzielam stanowiska o tym, że kiedykolwiek polskie władze w sposób skuteczny, jakiekolwiek polskie władze, czy to władze komunistyczne czy jakiekolwiek polskie władze, skutecznie zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia – powiedział.
Prezydent RP @AndrzejDuda o reperacjach:💬Jeżeli Pan Premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia, to ja powiem tak: ja się z tym nie zgadzam. pic.twitter.com/PdVNT1rlQz
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) July 2, 2024
– Jeżeli pan premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia, to ja powiem tak: ja się nie zgadzam – podkreślił prezydent.
Ściema z reparacjami
Przypomnijmy że w 2006 roku ówczesna minister spraw zagranicznych Anna Fotyga w odpowiedzi na interpelację poselską napisała, że „pomimo przytoczonej dyskusji stanowisko polskiej doktryny prawa międzynarodowego w przeważającej mierze jest jednoznaczne i nie pozostawia wątpliwości co do faktu zrzeczenia się przez Polskę reparacji od Niemiec„.
Ja rozumiem, że @donaldtusk i @sikorskiradek
Ale żeby zdradziła Anna Fotyga???? https://t.co/eX4j0Dd4mo pic.twitter.com/hKQPLNJqzO— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Bart_Wielinski) September 8, 2022
Kolejnym elementem PiS-owskiej ściemy z reparacjami jest raport stworzony przez posła Arkadiusza Mularczyka, który został zaprezentowany na Zamku Królewskim w Warszawie w 2022 r. PiS dopiero po sześciu latach swoich rządów zajęło się odszkodowaniami.
Rząd Mateusza Morawieckiego wysłał Berlinowi rzekomą notę dyplomatyczną dotyczącą reparacji. Poseł Paweł Kowal udał się z kontrolą do MSZ i ujawnił, że resort spraw zagranicznych niczego takiego nie wysłał.
– Ustaliliśmy, w trakcie kontroli poselskiej w MSZ, że rząd polski nie wysłał noty w sprawie reparacji do Niemiec. Może wysłał jakąś inną notę. Ale w dokumencie, który wysłano nie pada słowo „reparacje” – powiedział w Polsat News.
Źródło: WP.pl, Media