Żarty się skończyły, Kaczyński do rozliczenia! Jest zawiadomienie do prokuratury, mecenas Giertych zdradza szczegóły

Jarosław Kaczyński nie może spać spokojnie. Roman Giertych poinformował o zawiadomieniu prokuratury ws. środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Kaczyński ma problem

Rozliczenie władzy PiS było jednym z haseł głoszonych przez Koalicję 15 października. Powoli, bo powoli, ale koła tej maszyny się toczą. Media najwięcej miejsca poświęcają nieprawidłowościom związanym z zarządzaniem Funduszem Sprawiedliwości. W poniedziałek „Gazeta Wyborcza” opublikowała nawet treść listu, który przed wyborami w 2019 r. Jarosław Kaczyński napisał do Zbigniewa Ziobry. Prezes żądał, aby kandydaci Solidarnej wówczas Polski przestali wykorzystywać  Fundusz Sprawiedliwości w trakcie kampanii.

– Zwracam uwagę Pana Ministra, że przypadki, o których już w tej chwili mówi się w środowiskach naszej koalicji, o ile są prawdziwe, mogą przynieść fatalne skutki zarówno z punktu widzenia przebiegu kampanii, jak i ze względów związanych z jej rozliczeniem przed Państwową Komisją Wyborczą – pisał Kaczyński. Pokazuje to, że już w 2019 roku w środowisku Zjednoczonej Prawicy była wiedza o nieprawidłowym zarządzaniu środkami Funduszu.

Tymczasem Roman Giertych, który stoi na czele zespołu ds. rozliczeń PiS, opublikował w poniedziałek na platformie X informację, która bardzo nie spodoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu i środowisku Prawa i Sprawiedliwości.

PiS pożegna się z dotacją?

– Zespół ds. rozliczenia PiS składa zawiadomienie na Jarosława Kaczyńskiego z art. 231 par. 2 kk za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości do prowadzenia kampanii. Motywem ukrywania informacji była chęć uzyskania dotacji przez PiS – poinformował Roman Giertych, szef zespołu.

Co może grozić prezesowi PiS?

Warto w tym miejscu przytoczyć odpowiednie paragrafy z art. 231:

„§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”

W poniedziałek rano Roman Gierych napisał też, że Rano Giertych napisał, że „list Kaczyńskiego oznacza jedno: przepadek dotacji dla PiS i obowiązek zwrotu pieniędzy z lat 2019-2023, z odsetkami oczywiście”.

Źródło: TVN24

2 Odpowiedzi na Żarty się skończyły, Kaczyński do rozliczenia! Jest zawiadomienie do prokuratury, mecenas Giertych zdradza szczegóły

  1. JacekD pisze:

    Świetna wiadomość…. trzeba w końcu rozliczyć mafię pisiorów….. koniec z oszustem łudzi…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *