Michał Woś już bez immunitetu. Koledzy biją na alarm, a Mariusz Kamiński grozi! „Czas zapłaty przyjdzie”
Michał Woś zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej w związku z aferą wokół Pegasusa. Jego poselski immunitet został uchylony.
Emocjonujące głosowanie, Woś traci immunitet
W wyniku piątkowego głosowania w Sejmie Michał Woś stracił immunitet. Za uchyleniem zagłosowało 240 parlamentarzystów, przeciw było 192 a siedmiu wstrzymało się od głosu. Wszystko wydarzyło się w wyniku wydarzeń z końca maja tego roku, kiedy Prokurator Krajowy skierował do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności posła Suwerennej Polski.
Wniosek prokuratorski pojawił się w związku ze śledztwem w sprawie wydanych funduszy na zakup oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Środki miały pochodzić ze środków Funduszu Sprawiedliwości oraz środków publicznych, przeznaczonych na zakup licencji na korzystanie z oprogramowania. W czwartek komisja regulaminowa spraw poselskich wypowiedziała się za uchyleniem immunitetu oraz pociągnięciem Michała Wosia do odpowiedzialności karnej
– Informuję, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku o uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana posła Michała Wosia – poinformował przewodniczący Jarosław Urbaniak.
Burza w sieci
Głosowanie, w wyniku którego Woś utracił swój immunitet, wzbudziło wiele emocji na sali sejmowej. Polityk próbował zabrać głos zaraz po głosowaniu, jednak Marszałek Sejmu na to nie pozwolił. Emocje panujące na Wiejskiej bardzo szybko przeniosły się do internetu. Swoje niezadowolenie wyraził Zbigniew Ziobro, publikując gniewny wpis na swoim X.
– Donaldowi Tuskowi i jego zorganizowanej grupie nie o przestrzeganie prawa chodzi, a o zemstę i wywołanie strachu, by już nikt nigdy nie zajmował się korupcyjnymi aferami w ich środowisku. Michał Woś zrobił wielką rzecz dla poprawy bezpieczeństwa naszego państwa i za to chcą go teraz ukarać! – napisał.
Swoje niezadowolenie wyraził sam Michał Woś:
– 5 minut przed głosowaniem w sprawie mojego immunitetu głos „bez żadnego trybu” (jak z uśmieszkiem powiedział Szymon Hołownia, został udzielony posłowi z PO). Ja nie mogłem zabrać głosu – uniemożliwili mi przedstawienie wszystkim posłom druzgocących dla prokuratury faktów. Działania Adama Bodnara to represje polityczne. Łapówkarze są w szeregach KO, a mnie ścigają za to, że CBA zostało legalnie dofinansowane i kupiło sprzęt do ścigania m.in. łapówkarzy.
Swoje „trzy grosze” w lawinie postów musiał dodać również Mariusz Kamiński, który ma za sobą podobne doświadczenia.
– Uchylenie immunitetu i zapowiedź postawienia zarzutów Michałowi Wosiowi to element politycznej zemsty. „Winą” M. Wosia jest to, że jego działania umożliwiły polskim służbom tropienie przestępczości. Tusk i Bodnar chcą go za to ścigać. Panowie, czas zapłaty za szkodzenie Polsce przyjdzie. Wcześniej niż sądzicie. – straszył Kamiński.
👉 Uchylenie immunitetu i zapowiedź postawienia zarzutów @MWosPL to element politycznej zemsty. „Winą” M. Wosia jest to, że jego działania umożliwiły polskim służbom tropienie przestępczości.
🟥 Tusk i Bodnar chcą go za to ścigać. Panowie, czas zapłaty za szkodzenie Polsce…
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) June 28, 2024
Źródło: Onet