Znowu to samo! Wstyd, żenada i kompromitacja. Przegrywamy z Austrią i wracamy do domu

Reprezentacja Polski przegrała z Austrią 1:3 w swoim drugim meczu na EURO 2024! Ten wynik oznacza, że o awansie możemy już tylko pomarzyć.

Polska i Austria przegrały swoje pierwsze mecze na EURO 2024. Biało-Czerwoni ulegli 1:2 Holandii, Austriacy – 0:1 Francji. Dla obu ekip piątkowy mecz był więc tym z kategorii „o wszystko”. Regulamin turnieju dopuszcza awans czterech najlepszych drużyn z trzecich miejsc w grupie, a wyniki póki co układają się tak, że trzy punkty powinny do takiego awansu wystarczyć. Polska i Austria grały więc w piątek mały finał. I ten finał wygrała 

Przed meczem głównym tematem było zdrowie Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski z powodu kontuzji nie zagrał z Holandią. Pojawiały się więc pytania, czy będzie gotowy na mecz z Austrią.

Przed nami jeszcze jeden trening.

Po nim podejmiemy decyzję – asekuracyjnie odpowiadał Michał Probierz, pytany o występ Lewandowskiego w meczu z Austrią. – Mogę liczyć na wszystkich, ale dopiero po czwartkowych zajęciach usiądziemy z lekarzem i wszystko sobie omówimy – mówił selekcjoner. O Lewandowskiego pytano też Austriaków.

Oczywiście dotarły do nas informacje, że Lewandowski może wrócić do gry. Myślę jednak, że nie musimy się go bać. Poza tym reprezentacja Polski to nie tylko on – powiedzia łbramkarz reprezentacji Austrii Patrick Pentz. – Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zagrozić nawet tak silnej drużynie, jak Francja. Ale to już historia. Teraz w stu procentach skupiamy się na konfrontacji z Polską – dodał zawodnik.

Ostatecznie Lewandowski usiadł na ławce. W ataku od pierwszej minuty zagrali Adam Buksa i Krzysztof Piątek.

Pierwsza połowa była w wykonaniu Polaków fatalna. Austriacy objęli prowadzenie już w 9. minucie (strzelił Trauner), Polacy nie potrafili wymienić kilku podań. Jakimś cudem z tej mizerii udało się stworzyć akcję i w 30. minucie po zamieszaniu w polu karnym wyrównał Piątek. Niestety, gra Polaków niespecjalnie się zmieniła. Do przerwy wynik się nie zmienił.

W 60. minucie meczu na boisku pojawił się Robert Lewandowski. Niestety, kilka minut później to Austriacy – konkretnie Baumgartner – zdobyli bramkę na 2:1. Polacy grali fatalnie, bojaźliwie, w 77. minucie Austriacy nas dobili – Arnautović wykorzystał rzut karny. Biało-Czerwoni przegrali w kompromitującym stylu i wyjście z grupy pozostaje w sferze matematycznych obliczeń.

Jeszcze dziś o 21:00 zagrają grupowi rywale Polski – Holandia i Francja. Grupa D zakończy grę we wtorek 25 czerwca. O godzinie 18:00 zagrają Polska z Francją i Holandia z Austrią. 

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *