Zirytowany Duda chce się mścić na Kaczyńskim. TA decyzja może oznaczać koniec PiS. „Jest coraz bliżej, by…”
Andrzej Duda nie może przełknąć katastrofy wyborczej Wojciecha Kolarskiego. W odwecie Pałac Prezydencki próbuje szantażować Nowogrodzką.
Wydawało się, że Andrzej Duda razem ze swoim kolegą Marcinem Mastalerkiem, będą raczej starali się wyciszać temat kompromitacji wyborczej Wojciecha Kolarskiego. To prezydencki przyjaciel, który w ramach dealu z Jarosławem Kaczyńskim dostał pierwsze miejsce na poznańskiej liście wyborczej do PE. W trakcie kampanii wyborczej prezes torpedował Kolarskiego na wszystkie możliwe sposoby i o to Pałac Prezydencki ma pretensje do kierownictwa PiS.
Wybory prezydenckie
Nowogrodzka w ostatnich dniach powołała zespół ludzi, którzy dostali za zadanie przeprowadzenie badań ilościowych pod kątem kandydata na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Największe szanse na nominację Nowogrodzkiej ma Mateusz Morawiecki i Tobiasz Bocheński.
Swoją grę próbuje prowadzić Pałac Prezydencki. Andrzej Duda trzyma sztamę z Mateuszem Morawieckim i stara się go przeforsować nawet wbrew decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Kilkanaście dni temu Marcin Mastalerek zgłosił gotowość do startu w wyborach. Później ukazał się sondaż prezydencki w którym szef BBN Jacek Siewiera dostał 10 proc. poparcia.
Tak wyglądają karty przetargowe Andrzeja Dudy i właśnie w tym obszarze prezydent próbuje szantażować Nowogrodzką. To ma być zemsta za torpedowanie kandydatury Wojciecha Kolarskiego.
– Ta sytuacja miała potężnie zirytować Andrzeja Dudę. Jest coraz bliżej, by w PiS poprzeć kandydata ze swojego najbliższego otoczenia – mówi w Rozmowie z „Super Expressem” osoba z Pałacu Prezydenckiego.
Tę zapowiedź skomentował dla gazety współpracujący z PiS-em politolog Marcin Palade.
– Głosy podzielą się tak bardzo, że w drugiej turze wyborów z kandydatem KO mógłby spotkać się niezależny kandydat centroprawicowy, kompletnie niezwiązany z PiS. W praktyce oznaczałoby to nawet koniec Prawa i Sprawiedliwości – diagnozuje.
Kolarski zalicza glebę
Przypomnijmy, że trzy miesiące temu Jarosław Kaczyński dał szlaban na pomoc przy kampanii wyborczej Kolarskiego lokalnym strukturom PiS w Wielkopolsce. Dlatego Andrzej Duda praktycznie stamtąd nie wyjeżdżał, tylko wspierał swojego kolegę. Kilka dni po wyborach Marcin Mastelerek narzekał na prezesa PiS w TV Republika.
– Zbigniew Hoffmann, taki aparatczyk PiS-owski, obdzwania wszystkich parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, wszystkich powiatowych szefów partii i ten aparatczyk zabrania pomagania ministrowi Kolarskiemu – żalił się. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Super Express
3 Odpowiedzi na Zirytowany Duda chce się mścić na Kaczyńskim. TA decyzja może oznaczać koniec PiS. „Jest coraz bliżej, by…”
I to jest wiadomość która zrobiła mi dzień. Niech się powybijają nawzajem a Duduś z Kaczorem niech zawalczą na gali MMA, kto wygra dostanie w nagrodę czarny pas od pończoch Pawłowicz 😂
Chcielibyście
Jedni warci długich….sekciarscy mściciele.