Masowe zatrucie pokarmowe w nadmorskim ośrodku! Kilkadziesiąt osób z objawami, Sanepid wkracza do akcji
Nie takiego wypoczynku spodziewali się wczasowicze przebywający w jednym z nadmorskich ośrodków wypoczynkowych. Do świątecznej opieki zdrowotnej w Pogorzelicy zgłosiło się kilkanaście osób z objawami zatrucia pokarmowego. Sprawę bada sanepid.
Zatrucie na wakacjach
To nie jest udany wypoczynek dla ponad 40 osób, które spędzają wakacje w jednym z nadmorskich ośrodków wypoczynkowych. Jak donosi TVN24, do świątecznej opieki zdrowotnej w Pogorzelicy zgłosiło się kilkanaście osób z objawami zatrucia pokarmowego. Sprawą zajął się Sanepid, wszczęto dochodzenie epidemiologiczne. Wymazy pobrano od zarażonych osób oraz personelu ośrodka, a także powierzchni, pobrano też próbki żywności. Chorych jest ponad 40 osób. Na szczęście nikt nie wymagał hospotalizacji.
– Główne objawy, z jakimi zgłosiły się te osoby, to wymioty, biegunka, gorączka i osłabienie – przekazała Małgorzata Kapłan, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. Potwierdziła liczbę chorych osób. Wśród czterdziestki pechowców są też pracownicy feralnego ośrodka. Chore osoby nadal przebywają w ośrodku. Nie jest wykluczone, że chorych będzie więcej – sprawa jest rozwojowa. Wyniki badań mają być za kilka dni, najwcześniej w środę.
Ostrzeżenie Stacji sanitarno-epidemiologicznych
Powiatowe Stacje sanitarno-epidemiologiczne ostrzegają przed zatruciami.
– Najczęstszą przyczyną zatruć pokarmowych w Polsce są bakterie i wirusy: salmonella, campylobacter, pałeczka czerwonki, pałeczka okrężnicy, gronkowiec złocisty, laseczka jadu kiełbasianego, listeria oraz rotawirusy – czytamy na stronach stacji. Wskazane są też zasady samoobrony przed zakażeniami pokarmowymi. Należą do nich:
– codzienna ostrożność
– zakażone produkty mają czasem smak i zapach zjełczałego tłuszczu – takich unikajmy!
– unikanie puszek, które mają wzdęte wieczka.
– mycie rąk po wyjściu z ubikacji i przed przygotowaniem posiłków.
Stacje sanitarno-epidemiologiczne wskazują też, by przyjmować zasadę ograniczonego zaufania do producenta. Chodzi np. o unikanie lodów, kremówek i innych ciastek pochodzących od nieznanych wytwórców i przygodnych sprzedawców. Kluczowe jest też, by pamiętać, aby sprawdzać datę przydatności żywności do spożycia. Ale i tej informacji nie należy bezgranicznie ufać – jeżeli produkt budzi jakiekolwiek podejrzenia, że jest już nieświeży, nie należy go spożywać.
Źródło: TVN24, GOV.pl, fot. Depositphotos