Rywalka Igi Świątek zaskoczyła po meczu. Nagle zwróciła się do polskich fanów, wymowna reakcja trybun [WIDEO]
Iga Świątek po raz czwarty w karierze i po raz trzeci z rzędu wygrała French Open. W finale pokonała 6:2, 6:1 Jasmine Paolini. Włoszka była jednak zadowolona ze swojego osiągnięcia. Po meczu zwróciła się do polskich fanów.
Zaskoczyła fanów z Polski
To był wspaniały występ Igi Świątek. Polka pokonała w finale French Open Jasmine Paolini 6:2, 6:1 i po raz czwarty w karierze i trzeci z rzędu triumfowała w wielkoszlemowym turnieju rozgrywanym na kortach Rolanda Garrosa.
Paolini przegrała wyraźnie, ale po meczu była zadowolona ze swojego osiągnięcia – to był jej pierwszy wielkoszlemowy finał – i szeroko się uśmiechała. Podczas ceremonii gratulowała Idze Świątek.
– Gratuluję Iga. Gra przeciwko tobie to najtrudniejsze zadanie w tenisie. Gratulacje również dla twojego teamu. Dziękuję również swoim bliskim, którzy mi pomagają i we mnie wierzą. To najpiękniejszy czas w moim życiu, jestem bardzo dumna z siebie – mówiła zawodniczka. Na koniec podziękowała kibicom po francusku, włosku oraz… polsku.
– Mogę powiedzieć też: dziękuję bardzo – powiedziała, wywołując aplauz polskich fanów, którzy oglądali finał turnieju w Paryżu. Wygląda na to, że skradła serca kibiców tenisa znad Wisły.
The 2024 finalist, Jasmine Paolini! #RolandGarros pic.twitter.com/a11UkBnRQw
— Roland-Garros (@rolandgarros) June 8, 2024
Po polsku z Paolini
Jasmine Paolini bardzo dobrze radzi sobie z językiem polskim. Jej matka pochodzi z Polski, w Łodzi mieszka jej babka. Tenisistka rozmawiała po polsku z dziennikarzem Eurosportu. Zapytana o to, jak grało się z Igą Świątek, odpowiedziała, że „bardzo trudno”.
– Ona gra bardzo dobrze, tutaj wygrała już cztery razy i myślę, że wygra po raz kolejny – powiedziała z uśmiechem Włoszka. Dziennikarz zapytał też o otoczkę meczu – na trybunach obecni byli kibice z kraju jej urodzenia, Włoch, i Polski – kraju, z którego pochodzi matka tenisistki.
– To było trochę dziwne. Ja jestem Włoszką, ale troszeczkę polska też. Jestem bardzo zadowolona, że było dużo ludzi, bardzo mnie to cieszyło – powiedziała zawodniczka. Podkreśliła też, że mimo porażki w finale zachowa z Paryża wspaniałe wspomnienia.
– Ja byłam tu 15 dni i przeżyłam dużo emocji. Dzisiaj przegrałam, ale jestem zadowolona – mówiła z uśmiechem Paolini.
JASMINE!!
ZNÓW PO POLSKU!!
🎤 ⚪🔴Poprosimy o audiobooka z tą panią. Oczywiście w języku Reja i Kochanowskiego 🎧📘 pic.twitter.com/eMvFXrnsAD
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) June 8, 2024