Afera taśmowa się rozkręca! Matecki będzie miał kłopoty? „Darek od jakiegoś czasu się boi”
Dariusz Matecki to kolejny polityk Suwerennej Polski, któremu grozi uchylenie immunitetu. Sprawa dotyczy ustawiania konkursów.
W Sejmie leży już wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Wosiowi. Sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień przy zakupie Pegasusa ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. Po serii fragmentów nagrań opublikowanych w mediach już wiemy, że Marcin Romanowski także będzie mógł dostąpić zaszczytu głosowania nad swoim immunitetem. W tej układance pojawia się kolejna postać. To Dariusz Matecki.
„Darek się boi”
Wniosek o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiego może się pojawić już w przyszłym tygodniu. Według informacji Onetu, kolejnym politykiem po którego upomni się prokuratura jest Dariusz Matecki. Jako szczeciński radny Suwerennej Polski prowadził kilka fundacji, które dostawały sowite przelewy z Funduszu Sprawiedliwości.
Tomasz Mraz zeznał, że Dariusz Matecki, działając w cieniu, brał udział w ustawianiu konkursów. – Darek od jakiegoś czasu się boi – mówi „Gazecie Wyborczej” osoba, która ma z nim kontakt.
Nie jest wykluczone, że cały proceder z dzieleniem pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, zostanie zakwalifikowany jako działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
– Moim zdaniem, mamy do czynienia z zorganizowaną grupą przestępczą, która obejmowała bardzo wiele osób, w tym cały szereg posłów ówczesnej Solidarnej Polski, teraz Suwerennej Polski – powiedział Roman Giertych w rozmowie z TVP. Info. – Wszystkie te osoby powinny zostać pociągnięte do odpowiedzialności – dodaje.
Eliminacja kreta
Przypomnijmy, że politycy Suwerennej Polski mieli kreta w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości. To jedna urzędniczek, która kontaktowała się z Karoliną K. (kobieta jest osadzona w areszcie tymczasowym).
Informacje od niej wypływają w momencie, gdy ministerstwo analizuje umowy zawierane przez różne podmioty na projekty finansowane z Funduszu Sprawiedliwości. Jej działalność została zastopowana 6 marca. Nie wiadomo czy sama odeszła z pracy, czy została zwolniona. Pisaliśmy o tym tutaj.
Taśmy wywołały już pierwsze wstrząsy w Zjednoczonej Prawicy. Mateusz Morawiecki domaga się przeprosin od Marcina Romanowskiego za nazwanie jego ojca rosyjskim agentem. Pisaliśmy o tym tutaj. Na razie nie było odpowiedzi ze strony polityka Suwerennej Polski.
Źródło: Onet.pl, Gazeta Wyborcza