Kulisy kłótni Szydło i Mastalerka o Kurskiego. Chodzi o TEGO polityka, w tle wyborcze intrygi. „9 czerwca okaże się…”
Beata Szydło i Marcin Mastalerek pokłócili się o Jacka Kurskiego. To element większej rozgrywki w obrębie mazowieckiej listy wyborczej.
Platformą X wstrząsnął konflikt, jaki wybuchł między Marcinem Mastalerkiem i Beatą Szydło. Prezydencki minister skomentował klip, na którym była premier namawia do głosowania na Jacka Kurskiego. Były prezes TVP startuje z drugiego miejsca na mazowieckiej liście PiS. Na jedynce jest Adam Bielan i właśnie o tego polityka rozgrywa się akcja, która przeniosła się do mediów społecznościowych.
Bielan zagrożony
„Newsweek” rzuca więcej światła na aferę, która trawi PiS-owską listę wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Badania zlecone przez PiS pokazują, że na Mazowszu PiS weźmie jeden mandat, a szala przechyla się w stronę Jacka Kurskiego. Pałac Prezydencki od dawna jest z Kurskim na wojennie ścieżce, ale dobrze żyje z Bielanem. Jest im bardzo nie w smak rosnąca pozycja bulteriera Kaczyńskiego.
Andrzej Duda nie może otwarcie wyrazić poparcia dla Adama Bielana, bo jest już „umoczony” w robienie kampanii wyborczej Wojciechowi Kolarskiemu w Wielkopolsce. Dlatego do boju został posłany Marcin Mastalerek.
– Zamiast popierać Bielana, Mastalerek zaatakował Kurskiego, przy okazji trafiając w Beatę Szydło, co było dla niego dodatkową atrakcją. Państwo nie przepadają za sobą od czasu kampanii 2015 r. Beata Szydło była wówczas szefową kampanii a cały sukces przypisano Mastalerkowi – pisze „Newsweek”.
Tygodnik zwraca uwagę, że kłótnia pokazała jak aktualnie wyglądają sojusze wewnątrz prawicowego obozu. Szydło, Kurski i Ziobro kontra Morawiecki, Duda, Bielan.
Mastalerek nie będzie mi dyktować
Marcin Mastalerek określił słowem „obrzydliwe” nagranie zamieszczone przez Beatę Szydło. Potem wymiana uprzejmości wyglądała jak lawina sunąca z Mount Everest.
– 9 czerwca okaże się czy Beata Szydło będzie dyktowała mieszkańcom Mazowsza kogo mają popierać. Jestem szczerze ciekaw. A co do mieszania w kampanii, to jako wiceprezes PiS-u, nie powinna się martwić o moje emocje ale o emocje dziewięciu innych kandydatów PiS z Mazowsza – napisał Marcin Mastalerek komentując konfrontacyjny wpis Beaty Szydło. Pisaliśmy o tym tutaj.
9 czerwca okaże się czy Beata Szydło będzie dyktowała mieszkańcom Mazowsza kogo mają popierać. Jestem szczerze ciekaw.
A co do mieszania w kampanii, to jako Wiceprezes PiSu, nie powinna się martwić o moje emocje ale o emocje dziewięciu innych kandydatów PiS z Mazowsza pic.twitter.com/lGQUzGD3Zq— Marcin Mastalerek (@MMastalerek) May 29, 2024
Źródło: Newsweek