Kinga Duda przebiła swojego ojca. Rodzice muszą pękać z dumy, tylko pozazdrościć TAKIEJ przyszłości zawodowej

Kinga Duda studiowała na tym samym wydziale, który ukończył jej ojciec. Media nagłaśniają jej wielki sukces na zakończenie edukacji.

Jaki ojciec taka córka?

Kinga Duda z racji bycia córką głowy państwa od lat znajduje się na językach. Media nie przepuszczały najmniejszego zdarzenia w jej życiu, aby wykorzystać to jako pretekst do stworzenia artykułów. W sieci mogliśmy czytać o jej przeprowadzce, planowanym ślubie czy wpadkach modowych. Tym razem, w życiu Kingi wydarzyło się coś naprawdę ważnego.

Córka Dudy skończy w tym roku 29 lat. Od dawna wiemy, że zdecydowała, aby kontynuować karierę prawników w rodzinie. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagielońskim.

Kolejnym krokiem w jej karierze okazała się aplikacja adwokacka. Kropką nad „i” był egzamin, który w środowisku prawniczym nie jest uznawana za najprostszy.

Aby zdobyć lepsze kwalifikacje, Kinga podjęła naukę na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie. Ukończyła tam szkołę prawa. W trakcie swojej ścieżki naukowej odbyła również staż w Londynie. Pracowała wtedy w międzynarodowej kancelarii, z którą udało jej się przedłużyć współprace na dalsze miesiące.

Lepsza wersja ojca

Po powrocie z Wielkiej Brytanii okazało się, że Kinga Duda zdała swój egzamin. Tym samym sukcesem będąc w jej wieku, nie mógł się chwalić jej ojciec, który nie dostał się na aplikacje. W 2020 roku Gazeta Wyborcza informowała, że rada adwokacka odmówiła wpisania prezydenta na listę aplikantów adwokackich. Powodem miał być zbyt słaby wynik. Andrzej Duda nie uzyskał wymaganego minimum.

Andrzej Duda próbowała odwoływać się od decyzji rady adwokackiej, jednak bez pozytywnego skutku. Gazeta Wyborcza ujawniła, że odwołanie było kiepskim pomysłem, ponieważ egzaminowany magister mylił przepisy. Mimo porażki prezydent kontynuował swoją przygodę na uczelni. Najpierw w charakterze wykładowcy, a następnie udało mu się zdobyć tytuł doktora.

Córka Andrzeja Dudy zdaje się mieć inne plany na przyszłość. Aktywnie rozwija swoją karierę, nie pchając się po drodze w politykę, tak jak to zrobił jej ojciec. Postawiła na praktykę zamiast przyswajania tylko teorii.

 

Źródło: O2

Avatar photo
Malwina Kawenczyńska

Moja droga do świata mediów czytanych rozpoczęła się od fascynacji ludzkimi historiami i ich wpływem na społeczeństwo. Mimo wieloletniego doświadczenia w świecie HR, zawsze byłam związana ze słowem pisanym. Od tworzenia własnych artykułów, kierowanych do wielu branży zawodowych, poprzez relacje eventowe, aż do artykułów związanych z lifestylem oraz biznesem. Od wielu lat jestem zafascynowana wpływem trendów, kultury, zdrowego stylu życia oraz polityki na nasze codzienne doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *