Sikorski mocno uderza w Rosjan! Wściekła reakcja Kremla na TEN ruch ministra. „Rusofobiczna polska wierchuszka”
Minister praw zagranicznych Radosław Sikorski nałożył restrykcje na rosyjskich dyplomatów urzędujących w Polsce. Na Kremlu się zagotowali.
Szef MSZ Radosław Sikorski na konferencji prasowej w Brukseli zapowiedział nałożenie sankcji na rosyjskich dyplomatów przebywających w Polsce. Ma to związek z przygotowywaniem przez rosyjskie służby specjalne akcji dywersyjnych na terenie Polski.
Sankcje i odpowiedź Kremla
W praktyce będzie to oznaczało, że restrykcje obejmą rosyjską ambasadę i konsulów Federacji Rosyjskiej.
– Dyplomaci rosyjscy będą mogli przemieszczać się tylko w ramach Mazowsza, a konsulowie tylko w tych województwach, w których urzędują – powiedział.
– Będzie to dotyczyło dyplomatów z wyjątkiem ambasadora – wyjaśnił, cytowany przez Onet.pl
💬 Polska podjęła decyzję, w związku z udziałem Rosji w wojnie hybrydowej przeciwko UE, dotyczącą restrykcji na poruszanie się dyplomatów rosyjskich po naszym kraju – chodzi tutaj o ambasadę, jak i personel konsularny Federacji Rosyjskiej w Polsce.
| Min. @sikorskiradek pic.twitter.com/sfhgZBy4Mz
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) May 27, 2024
– Inne kraje mają już takie przepisy i liczymy na to, że kolejne pójdą naszym śladem – podkreślił Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji nie owijał w bawełnę i jasno dał do zrozumienia, czemu zostały podjęte takie kroki.
– Mamy dowody na udział państwa rosyjskiego w autoryzowaniu dywersji, także w naszym kraju. Mamy nadzieję, że Federacja Rosyjska potraktuje to jako bardzo poważny sygnał ostrzegawczy – powiedział. – U nas doszło do aresztowania człowieka, który o mało co nie przeprowadził ataku dywersyjnego, a mamy kolejnych podejrzanych – dodał.
W odpowiedzi Maria Zacharowa, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, stwierdziła, że ministerstwo zapozna się z notą dyplomatyczną w tej sprawie i odpowie tak, że „rusofobiczna polska wierchuszka będzie tego żałować”.
PiS i AfD
Kilka dni temu Radosław Sikorski przyjechał do Łodzi, by wesprzeć Dariusza Jońskiego w ubieganiu się o mandat europosła. Podczas swojego wystąpienia powiedział, że „jest świadkiem tego, że w Parlamencie Europejskim PiS mizia się z niemieckimi nacjonalistami z AfD”. („Alternatywa dla Niemiec”, „Alternative für Deutschland”)
– Klaszczą sobie, wspierają się w głosowaniach, gratulują sobie nawzajem. To jest partia, która okazała się zbyt radykalna nawet dla pani Marine Le Pen. Tej samej pani, która brała pieniądze od Putina – mówił.
Kilkanaście dni wcześniej niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał powiązania AfD z Kremlem. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Onet.pl, pap.pl