Polityk Konfederacji pogrąży Zjednoczoną Prawicę?! Padły mocne zarzuty! „Jestem gotów to powiedzieć”
Poseł Konfederacji pogrąży obóz Zjednoczonej Prawicy? Stanisław Tyszka ujawnił, że dostawał propozycje, by skorzystać ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. – To była korupcja polityczna – mówi polityk.
Taśmy ziobrystów
Stanisław Tyszka dorzucił do ognia. Ostatnie dni to w polityce przede wszystkim gorący temat taśm ziobrystów. To nagrania, które pogrążają polityków Suwerennej Polski, gdyż ujawniają ogrom nieprawidłowości związanych z zarządzaniem pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości. Kompromitujące rozmowy nagrywał Tomasz Mraz, były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości. Obecnie jest świadkiem w sprawie Funduszu.
Z taśm dowiedzieliśmy się choćby, że Zbigniew Ziobro i o. Tadeusz Rydzyk byli gotowi wydać kilkaset tysięcy złotych na koncert z udziałem Roksany Węgiel. Nawet na podsłuchanej rozmowie słychać, jak współpracownicy Ziobry i Rydzyka nazywają ten pomysł „niemoralnym”. A to tylko jeden przykład pokazujący, jak politycy Zjednoczonej Prawicy traktowali Fundusz.
Tyszka pogrąży Zjednoczoną Prawicę?
Teraz oliwy do ognia dolał Stanisław Tyszka z Konfederacji. W programie „Kawa na ławę” na antenie TVN24 polityk przyznał, że dostawał propozycje, by skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości.
– To miało charakter korupcji politycznej – mówi Tyszka. Jak ujawnił, przez wiele lat był kuszony przez PiS, gdy sejmowa większość ekipy Kaczyńskiego nie była pewna.
– PiS miał umowę z Suwerenną Polską, że podzieli się subwencją partyjną. Nie podzielił się, w związku z tym Kaczyński zgodził się, żeby kradli pieniądze dla ofiar przestępstw – zarzuca Tyszka. Na pytanie, dlaczego w takim razie nie zgłosił swojej wiedzy do prokuratury, przytomnie zauważył, że przecież za Fundusz odpowiadał… Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
– Kto był wtedy dysponentem Funduszu Sprawiedliwości? Minister sprawiedliwości, prokurator generalny. Ja miałem do prokuratora generalnego to zgłosić? – pytał retorycznie. Poseł Konfederacji przekazał, że w najbliższych dniach przedstawi więcej szczegółów. Zapowiada też, że jest gotów na współpracę z prokuraturą.
– Jestem gotów to powiedzieć i powiem w najbliższych dniach. Jestem w pełni otwarty na współpracę z prokuraturą i komisją śledczą, która mogłaby w tej sprawie powstać – oświadczył Stanisław Tyszka.
Padły nazwiska
Jak obiecał, tak zrobił. W poniedziałek na antenie Polsat News Tyszka podzielił się kilkoma konkretami.
– W pewnym momencie z Pawłem Kukizem dostaliśmy zaproszenie od Zbigniewa Ziobry, a pośredniczył Janusz Kowalski, rozmawialiśmy m.in. o sprawach europejskich, o KPO – relacjonował. – W pewnym momencie spotkania Janusz Kowalski rzucił, że byłaby możliwość skorzystania z Funduszu Sprawiedliwości. Ja się bardzo dziwiłem, nie pamiętam dokładnie słów, szczegółów propozycji, ona nie była też rozwinięta – opowiada Stanisław Tyszka.
Źródło: TVN24
1 Odpowiedzi na Polityk Konfederacji pogrąży Zjednoczoną Prawicę?! Padły mocne zarzuty! „Jestem gotów to powiedzieć”
Jechać z pisim barachłem do pierdla