Zapytali doradcę Dudy o wystąpienie Kierwińskiego. Nagle zaczął mówić o… dwóch bohaterach PiS. „Nie wierzę, żeby jakikolwiek minister…”

Łukasz Rzepecki skomentował wystąpienie Marcina Kierwińskiego na Dniu Strażaka. Doradca prezydenta stanął murem za ministrem.

Badania krwi zamknęły sprawę

W sobotę 4 maja w Warszawie odbyły się uroczystości z okazji obchodów Dnia Strażaka. Udział w nich wzięli między innymi prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i szef MSWiA Marcin Kierwiński. I to właśnie o ministrze mówiono najwięcej – wszystko za sprawą dziwnego, momentami trudnego do zrozumienia przemówienia. Politycy Zjednoczonej Prawicy od razu poczuli krew i rzucili się do ataku na szefa MSWiA.

Momentalnie pojawiły się zarzuty o występ polityka pod wpływem alkoholu. Sam Kierwiński wyjaśniał potem dziennikarzom, że zapewne podczas przemówienia doszło do jakiegoś błędu technicznego związanego z nagłośnieniem.

– Akurat był straszny pogłos. Natomiast wszystko jest jak w najlepszym porządku.

Nie ma to nic wspólnego ze stanem zdrowia, aczkolwiek dziękuję za troskę, wszystko jest w porządku – mówił minister. Co istotne, na nagraniach z rozmowy z dziennikarzami mówił i zachowywał się jak osoba jak najbardziej trzeźwa. Później, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości pokazał wynik badania alkomatem – 0.0 promila alkoholu we krwi.

Marcin Kierwiński, żeby ostatecznie rozwiać jakiekolwiek wątpliwości, poddał się również badaniom krwi w szpitalu. Te również wykazały, że w ostatnim czasie nie miał styczności z alkoholem. – To badanie zrobiłem po to, żeby jak na sali sądowej spotkam się z tymi, którzy kłamali, insynuowali, którzy dopuścili się tych haniebnych insynuacji, żeby mieć mocne dowody. Ja ujawniłem dowody dotyczącego tego, że byłem na komisariacie i przebadałem się – powiedział w poniedziałek w Radiu ZET.

Doradca Dudy: To nieprzyzwoite

O medialne zamieszanie związane z pomówieniem ministra Kierwińskiego został zapytany doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki. I zachował się bardzo przyzwoicie realnie oceniając całą sprawę w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

– W mojej ocenie ta sprawa została zamknięta poprzez badanie alkomatem, któremu poddał się pan minister Kierwiński. Wynik był negatywny. Jestem osobą obiektywną – kiedy widziałem niewłaściwie zachowania policji, którą kierował pan minister Kierwiński, gdy w Pałacu Prezydenckim aresztowano panów posłów Kamińskiego i Wąsika, wtedy oburzałem się, że to złe zachowanie. Teraz też uważam, że nieprzyzwoitym jest atakować pana ministra Kierwińskiego – jego zachowanie pokazuje jasno i wyraźnie, że były problemy z nagłośnieniem. Od razu po wystąpieniu pan minister Kierwiński udzielił wywiadu i brzmiał normalnie – powiedział doradca Andrzeja Dudy.

– Podczas wystąpienia również w sposób logiczny i prawidłowy budował zdania i się wypowiadał. Wierzę panu ministrowi Kierwińskiemu zwłaszcza, że po jego wystąpieniu pan premier Pawlak również zasłaniał ucho i sygnalizował, że problemy z nagłośnieniem były. Uważam te ataki za prowadzenie czystej kampanii wyborczej. Nie wierzę, żeby jakikolwiek minister konstytucyjny mógł być pod wpływem alkoholu na tak ważnych uroczystości państwowych – podsumował Łukasz Rzepecki.

Źródło: Rp.pl

 

 

1 Odpowiedzi na Zapytali doradcę Dudy o wystąpienie Kierwińskiego. Nagle zaczął mówić o… dwóch bohaterach PiS. „Nie wierzę, żeby jakikolwiek minister…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *