Tak ostro jeszcze nie było! Zero kurtuazji, wicepremier brutalnie ocenił Morawieckiego i Orbana. „Głupi i głupszy”
Wicepremier Krzysztof Gawkowski nawiązał do popularnej komedii, opisując Mateusza Morawieckiego i Viktora Orbana.
Premier Donald Tusk zamieścił 3 maja bardzo mocny wpis na platformie X. Historię przeniósł do teraźniejszości, pisząc o „głupcach i zdrajcach”. Komentarz wstrząsnął politykami PiS i ich sympatykami, bo wszyscy wiedzą, kogo miał na myśli.
– 3 Maja to opowieść o wolności, o rządach prawa, o władzy podległej konstytucji, o marzeniach o Polsce silnej, niepodległej i nowoczesnej. To również opowieść o zdrajcach i głupcach, wysługujących się Rosji, z bogoojczyźnianymi hasłami na ustach. Lekcja ważna do dziś – napisał.
3 Maja to opowieść o wolności, o rządach prawa, o władzy podległej konstytucji, o marzeniach o Polsce silnej, niepodległej i nowoczesnej. To również opowieść o zdrajcach i głupcach, wysługujących się Rosji, z bogoojczyźnianymi hasłami na ustach. Lekcja ważna do dziś.
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 3, 2024
Wpis odbił się tak szerokim echem, że głos zabrali politycy koalicji rządzącej. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz nie musiał go dwa razy czytać. Bardzo dobrze go zrozumiał.
– Ci wszyscy, którzy mówią o wyjściu z Unii Europejskiej lub robili wszystko, żeby nas z tej Unii wyprowadzić, nie działają na rzecz bezpieczeństwa Polski i dobrobytu przyszłych pokoleń. Postawili Polskę w roli czarnej owcy, która siedziała przez lata rządów PiS-u w oślej ławce – powiedział, cytowany przez Polsat News.
Głupi i głupszy
W piątek 3 maja gościem programu „Gość Wydarzeń” w Polsat News był wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Gospodarz programu zapytał go o internetowy wpis premiera Donalda Tuska.
– Czy widzi pan w Polsce głupców i zdrajców? – zapytał. W odpowiedzi polityk odniósł się do zjazdu prokremlowskich populistów w Budapeszcie, gdzie Mateusz Morawiecki grał główne skrzypce.
– Można by śmiało pana Morawieckiego i pana Obrana obsadzić w roli głupiego i głupszego w filmie, który mieliśmy okazję kiedyś oglądać – powiedział wicepremier i stwierdził, że szef węgierskiego rządu jest „największym sojusznikiem Putina i Rosji w UE”.
Dodał, że Ukraina jest na skraju, a jej upadek może doprowadzić do „niebywałej zmiany percepcji bezpieczeństwa w Europie”.
– Ja nie chcę rozbijactwa, Lewica nie chce rozbijactwa UE od środka, premier Morawiecki i PiS chcą rozbijactwa – podsumował wyjazd Morawieckiego ja putinowskiej jaskini na Węgrzech.
Źródło: Polsat News