Awantura i przekleństwa w PiS! Wszyscy chcieli spotkać się z Kaczyńskim. „Nikt nie może spać spokojnie”

W PiS awantura o miejsca na listach wyborczych do Europarlamentu! Nie wszyscy są zadowoleni z decyzji kierownictwa. Nastąpił szturm na gabinet Jarosława Kaczyńskiego.

Emocje po wyborach parlamentarnych już minęły, czas na bodaj jeszcze większe przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Najciekawiej dzieje się w PiS, które szacuje, że zdobędzie około 20 mandatów (o 7 mniej, niż posiada), a chętnych jest znacznie więcej. I jak tu pogodzić wszystkich zainteresowanych? Nie jest łatwo, wszystkich się nie pogodzi. I już wiadomo, że w szeregach partii zapanowało niezadowolenie.

W czwartek kierownictwo partii zatwierdziło listy, a w mediach pojawiły się nieoficjalne doniesienia. Największy szok – utrata „jedynki” przez Jacka Kurskiego.

I zaczęło się! Jak donosi Onet, w centrali partii doszło do szokujących scen. Padały wulgaryzmy, groźby a na gabinet Jarosława Kaczyńskiego miał odbyć się niemal szturm. Wszyscy zainteresowani chcieli spotkać się z prezesem i obgadać swoje brukselskie interesy. Czasu nie ma dużo, bo PiS chce zgłosić listy już w sobotę. Teoretycznie partia ma na to czas do 2 maja.

Listy mają się stale zmieniać – informacje, które krążą teraz, po chwili stają się nieaktualne.

Nikt jeszcze nie może spać spokojnie, aż do samego zgłoszenia list, co chcemy zrobić w sobotę – mówi Onetowi osoba ze ścisłego kierownictwa PiS. Najciekawszy przykład to Jacek Kurski – miał być PiS-owską twarzą tych wyborów, lokomotywą, ale w czwartkowej wersji list stracił „jedynkę”. Tę zaskakującą decyzję miał podjąć sam Jarosław Kaczyński po rozmowach ze współpracownikami. Kurski trafił na drugie miejsce na Mazowszu, a „jedynką” został Adam Bielan. Co ciekawe, Bielanowi nie podoba się fakt, że miałby dzielić listę z Kurskim, z którym jest pokłócony. Według spekulacji, za „zdegradowaniem” Kurskiego stoi Mateusz Morawiecki. Inni wskazują na Mariusza Kamińskiego.

Podczas prezentacji ostatecznej wersji list można spodziewać się niespodzianek. Przed prezesem Kaczyńskim zapewne kilka długich godzin nad układaniem kształtu list, z których ostatecznie wszyscy nie będą zadowoleni. Ciekawe tylko, kto znajdzie się wśród szczęśliwców.

Źródło: Onet

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *