Na naszych oczach powstaje proputinowska partia. Powinniście znać jej szefa, to były członek rządu PiS
Czy w Polsce powstanie proputinowska partia? Były wiceminister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego nie kryje swoich prokremlowskich sympatii.
W internecie można znaleźć polskie prokremlowskie portale siejące putinowski punkt widzenia na świat i toczącą się w Ukrainie wojnę. Ta narracja może zostać wzmocniona za sprawą byłego wiceministra w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Proputinowska partia jest już w powijakach, a stoi za nią Krzysztof Tołwiński.
Partia „Front”
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że do założenia partii w Polsce potrzebne jest zebranie 1 tys. podpisów polskich obywateli, którzy ukończyli 18. rok życia i mają zdolność do czynności prawnych.
Jak pisze gazeta, wniosek o rejestrację partii „Front” z 1200 podpisami wpłynął do warszawskiego sądu okręgowego. Siedzibą partii ma być podlaska Jasionówka, gdzie Krzysztof Tołwiński ma wielohektarowe gospodarstwo rolne. Zbiórka podpisów wystartowała po wybuchu wojny w Ukrainie.
Sekretarzem generalnym partii ma być nieznany dotąd z aktywności na scenie politycznej Krzysztof Jabłoński. Na czele regionalnych struktur („komendantur regionalnych”) w 16 województwach i w Warszawie mają stanąć „namiestnicy” – pisze „Wyborcza”.
Tołwiński latach 1999-2002 był prezesem Podlaskiej Izby Rolniczej. W latach 2002-2006 z ramienia PSL zasiadał w sejmiku podlaskim i pełnił funkcję wicemarszałka województwa. Z list PSL startował bez powodzenia w wyborach do Sejmu w 2005 roku. We wrześniu 2007 r. został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. W 2010 roku objął mandat posła w miejsce Krzysztofa Putry, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
OMZRiK ostrzega
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) ostrzega przed proputinowską partią.
– Nasz Ośrodek posiada dowody na to, że liderzy tego ugrupowania już po napaści Rosji na Ukrainę kontaktowali się z przedstawicielami zbrodniczego reżimu białoruskiego w tym również związanymi z KGB – informuje OMZRiK. – Białoruskie KGB próbuje wejść na polską scenę polityczną – dodaje.
Ośrodek posiada także dowody na rozpowszechnianie przez członków „Frontu” treści pokrywających się z proputinowską propagandą. Jest nawet mowa o prześladowaniu osób pochodzenia ukraińskiego.
OMZRiK o „próbie zarejestrowania w Polsce proputinowskiej partii politycznej” poinformował ABW.
Źródło: Gazeta Wyborcza