Dramat 50-latki. Straciła majątek, bo myślała, że to wielka miłość. „Twierdził, że musi jechać do Niemiec, aby…”
50-latka była pewna, że to miłość. Później okazało się, że to zwykłe oszustwo. Niestety, jej portfel uszczuplił się o 120 tys. zł.
Oszustwo „na Inżyniera z Teksasu”
W kwietniu policja z województwa podlaskiego poinformowała o niepokojącym zdarzeniu. Oszukaną okazała się 50-letnia kobieta, której konto uszczupliło się o 120 tys. zł.
Kilka miesięcy wcześniej na jednym z portali randkowych kobieta poznała Christophera. Za pośrednictwem komunikatora internetowego utrzymywała z nim regularny kontakt. Mężczyzna twierdził, że jest amerykańskim inżynierem, pochodzącym i żyjącym w Teksasie.
– Christopher – bo tak się przedstawiał, zapewniał kobietę, że chce przyjechać do Polski i rozpocząć z nią wspólne życie. Pewnego dnia, oszust poprosił kobietę o pomoc. Twierdził, że musi jechać do Niemiec, aby odblokować w banku dużą sumę pieniędzy. Dodatkowo, mężczyzna zapewniał, że zwróci jej pieniądze, gdy tylko wróci do Polski – poinformowała podlaska policja.
Tak jak wiele kobiet, 50-letnia mieszkanka Podlasia uwierzyła w zapewnienia oszusta. Na konto Christophera dokonała 23 przelewów, które łącznie dały wartość 120 tys. zł. Z upływem czasu kobieta zaczęła uświadamiać sobie, że padła ofiarą oszustwa i postanowiła zgłosić tę sprawę na policję w Siemiatyczach.
Nie tylko miłosne oszustwa są skuteczne
– Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia, zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat – ostrzega podlaska policja.
Sposoby na oszustwa finansowe zdają się nie mieć końca w kreatywności, dlatego warto być ostrożnym i uczulić swoich bliskich. Nie tak dawno mogliśmy słyszeć o oszustwach „Na Olejnik”, w których oszustwo polegało na inwestycji w platformę internetową, którą rzekomo miała wspierać Monika Olejnik. „Słupem” w oszustwie kilka dni temu stał się sam prezydent Duda, kiedy okazało się, że jego wizerunek został wykorzystany do sprzedaży obligacji.
Źródło: WP, fot. Depositphotos
1 Odpowiedzi na Dramat 50-latki. Straciła majątek, bo myślała, że to wielka miłość. „Twierdził, że musi jechać do Niemiec, aby…”
Podlasie , wszystko jadne