TEN przywilej Kaczyńskiego miał się skończyć. Prezes i spółka ograli Hołownię? „Zapowiedzi nie dotyczyły…”
Ochrona Jarosława Kaczyńskiego nadal chodzi po Sejmie, chociaż marszałek Sejmu Szymon Hołownia obiecywał coś innego.
Paradująca po Sejmie z bronią za marynarką prywatna ochrona Jarosława Kaczyńskiego była nie do przyjęcia przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. Ponadto komandosi mieli dostać zakaz wstępu na teren parlamentu, ponieważ Straż Marszałkowska jest na tyle sprawą i wykwalifikowaną służbą, że spokojnie jest w stanie zapewnić liderowi PiS bezpieczeństwo. Sprawa wraca, a wraz z nią pytania.
Na pewno nie mają broni
Po piątkowym bloku głosowań, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zorganizował konferencję prasową, a jedno z pytań dotyczyło ochrony Jarosława Kaczyńskiego. Polityk przyznał, że nie śledzi tematu. Obiecał jednak, że przyjrzy się sprawie i zapewnił, że komandosi prezesa PiS na pewno chodzą już bez broni po Sejmie.
Najprawdopodobniej PiS obszedł Marszałka Sejmu z pozwoleniami wejścia na teren parlamentu. Jako pierwszy informował o takiej opcji „Stan Wyjątkowy” emitowany na Onecie. Szymon Hołownia przyznał między słowami, że ochrona Kaczyńskiego ma przepustki.
– Każdemu klubowi przysługuje jakaś liczba przepustek stałych na wejście do Sejmu. Dla współpracowników, pracowników klubów, i to chyba z tej puli właśnie były te przepustki. Do tej pory nie było praktyki ingerowania, kto takie przepustki ma – powiedział.
Pytania i odpowiedzi
Onet.pl wysłał w tej sprawie kilka pytań do Kancelarii Sejmu. Portal chciał się dowiedzieć na jakiej podstawie ochrona prezesa PiS wchodzi na Wiejską.
– Zapowiedzi nie dotyczyły uniemożliwienia współpracownikom klubu Prawo i Sprawiedliwość wstępu na tereny będące w zarządzie Kancelarii Sejmu. Ich istotą było to, że osobom tym nie będą przysługiwały uprawnienia zarezerwowane dla posłów – pisze Kancelaria Sejmu.
– Kluby parlamentarne i poselskie mogą natomiast w ramach przyznanych im parytetów wprowadzać na teren Sejmu osoby współpracujące. Kancelaria Sejmu nie ingeruje w wewnętrzny podział zadań pomiędzy pracowników i współpracowników klubów i kół poselskich i parlamentarnych – czytamy.
Kancelaria Sejmu podkreśla, że ochroniarze nie pełnią na terenach będących w zarządzie Sejmu żadnych funkcji przysługujących pracownikom ochrony fizycznej i są traktowani wyłącznie jako współpracownicy jednego z klubów.
Źródło: Onet.pl
1 Odpowiedzi na TEN przywilej Kaczyńskiego miał się skończyć. Prezes i spółka ograli Hołownię? „Zapowiedzi nie dotyczyły…”
Hołownia wystartował jak rasowy sprinter tylko że teraz chyba się trochę pogubił. Mam nadzieję że odzyska formę.