Usłyszał wyrok ws. orgii na plebanii. Co czeka księdza Tomasza w więzieniu? „Status nie ma znaczenia”
Ksiądz Tomasz Z., uczestnik słynnej orgii na plebanii w Dąbrowie Górniczej, został skazany na półtora roku bezwzględnego więzienia. Jaki los spotka go teraz w więzieniu?
Ks. Tomasz Z. za kratkami
O słynnej orgii na parafii mówiły nawet zagraniczne media. 9 kwietnia Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) wydał wyrok w sprawie. Ksiądz Tomasz Z. został skazany na półtora roku więzienia. Powód? Chodzi o nieudzielenie pierwszej pomocy mężczyźnie, który nagle zasłabł podczas seksparty na plebanii. Do tego doszło przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności oraz udzielanie narkotyków.
Media mogły wysłuchać orzeczenia, ale już na czas odczytywania uzasadnienia sędzia Sylwia Banach wyprosiła publiczność z sali.
Dodajmy, że na więzieniu się nie skończy. Tomasz Z. musi jeszcze zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonemu i wpłacić kilku tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Los księdza za kratami
Nie oceniamy, czy wyrok ten jest surowy, czy zbyt łagodny. Ważne, że duchownego spotka jednak kara.
Portal o2.pl skontaktował się też z Andrzejem Kołodziejskim, Przewodniczącym Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ Solidarność. Portal chciał się dowiedzieć, jaki los spotka Z. za kratkami.
Ekspert uspokaja: nic złego się mu nie stanie.
– Rzeczy, które mogłyby wpłynąć na jego bezpieczeństwo, nie powinien się obawiać. Służba Więzienna dba przede wszystkim o bezpieczeństwo osadzonych. Bez względu na to, z jakiego paragrafu trafią do więzienia – tłumaczył Andrzej Kołodziejski. – Raz w życiu – pracując w areszcie śledczym w Bielsku-Białej – miałem do czynienia z księdzem, który miał nałożony areszt. To było związane z gospodarczymi sprawami, więc był on izolowany w celi ogólnej – dodał.
Czy jednak fakt, że ktoś jest księdzem, może oznaczać, że będzie na miejscu traktowany w szczególny sposób? Nie. – Dla nas status księdza nie ma znaczenia. Po prostu jest to człowiek, który musi odbyć zasądzoną karę więzienia. Poza tym odbywanie kary jest ustandaryzowane – wyjaśnił, ale zauważył też, że Z. będzie zapewne musiał też odbyć terapię.
Do tego, co może lekko dziwić, Z. może trafić do celi z osobami, które mają „na koncie” przestępstwa na tle seksualnym.
– Jeżeli ktoś jest skazany za przestępstwa na tle seksualnym, to zazwyczaj przebywa w celi z osobami o podobnym charakterze popełnianych przestępstw. Oni są izolowani. Jak osadzeni traktują się między sobą, to jest inna sprawa. Te relacje są różne. Jednak czy ktoś kogoś lubi mniej, czy bardziej – trudno mi odpowiedzieć – dodał Kołodziejski.
Źródło: o2.pl