Wszystko jasne, znamy ostateczne wyniki wyborów. Są zmiany w porównaniu do exit poll!
Znamy ostateczne wyniki wyborów samorządowych. PKW przedstawiło głosy ze 100 proc. komisji. Wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało lepszy wynik, niż wskazywało exit poll.
Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła ostateczne wyniki wyborów do sejmików województw. Podliczono już głosy ze wszystkich 31 456 obwodów do głosowania. Wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało lepszy wynik, niż sugerowało exit poll zaprezentowane w niedzielę wieczorem.
PiS zdobyło 34,27 proc. głosów. Druga Koalicja Obywatelska – 30,59 proc. Trzecia Droga uzyskała poparcie w wysokości 14,25 proc., a Konfederacja – 7,23 proc. Wielkim przegranym wyborów jest Lewica, na którą zagłosowało zaledwie 6,32 proc. wyborców. KO wygrało w dziewięciu województwach (warmińsko-mazurskie, pomorskie, zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie, opolskie, śląskie, kujawsko-pomorskie i wielkopolskie), PiS – w siedmiu (mazowieckie, łódzkie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie).
Co ciekawe, wyniki exit poll pokazały wyniki lepsze dla KO. Według tych danych, na PiS miało zagłosować 33,7 proc. Polaków, a na KO – niespełna 32 proc. Ekipa z Nowogrodzkiej, którą skazywano na klęskę, może więc czuć niemałą satysfakcję. Z kolei koalicja rządząca ma nad czym myśleć przed wyborami do Europarlamentu.
– Dziękuję bardzo. Ten wynik pokazuje, że dziś w wyborach parlamentarnych moglibyśmy nawet zdobyć władzę – oświadczył Jarosław Kaczyński podczas wieczoru wyborczego PiS. – To nasze zadanie jest zadaniem partyjnym, ale przede wszystkim jest zadaniem Polski. Polska nie może iść tą drogą, na którą w tej chwili wpycha ją Donald Tusk – mówił lider partii z Nowogrodzkiej.
– Dziewiąte nasze zwycięstwo, które powinno dla nas być przede wszystkim zachętą do pracy, bo okazuje się, że ci, którzy chcieli już nas chować, jak to kiedyś Marek Twain powiedział, wiadomość o mojej śmierci jest cokolwiek przedwczesna – ocenił Jarosław Kaczyński.
Z kolei w poniedziałek rano Donald Tusk, bazując na wynikach exit poll, cieszył się z regularnego odrabiania strat do PiS. Teraz okazuje się, że strata jest jednak większa, niż myślał.
– Co cieszy? Systematyczne odrabianie strat: w 2018 siedem punktów, w 2023 pięć, dzisiaj – dwa. Rekordowe zwycięstwo w miastach. Przewaga w sejmikach. Co martwi? Demobilizacja, szczególnie wśród młodych, porażka na wschodzie i na wsi. Wniosek dla nas? Nie marudzimy! Do roboty! – napisał na platformie X.