Putin odpowie za zbrodnie? OTO plan na ukaranie kremlowskiego mordercy. „Rozważane są dwie opcje”
Władimir Putin odpowie za swoje zbrodnie przed specjalnym międzynarodowym trybunałem? Taki plan pojawił się w Unii Europejskiej. Europejski komisarz ds. sprawiedliwości zapowiada powstanie takiego organu.
Putin osądzony przed specjalnym Trybunałem?
Unia Europejska chce, aby Władimir Putin odpowiedział za zbrodnie wojenne w Ukrainie. Wspólnota pracuje nad powołaniem specjalnego międzynarodowego trybunału. Potwierdził to europejski komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
– Rozważane są dwie główne opcje: międzynarodowy trybunał na podstawie wielostronnego porozumienia lub uproszczone rozwiązanie na podstawie dwustronnego porozumienia między Ukrainą a Radą Europy – przekazał urzędnik w rozmowie z niemieckim dziennikiem „Deutsche Welle”. Jak podkreślił komisarz, prace nad utworzeniem specjalnego trybunału są już „w końcowej fazie”.
– Kolejny krok to kwestia woli politycznej. Teraz jest dopiero początek roku, a do końca roku powinno to być możliwe – oświadczył Reynders. Trybunał prawdopodobnie będzie miał siedzibę w Hadze. Zadaniem tej instytucji będzie rozliczenie zbrodni popełnianych przez Rosjan na Ukrainie – nie tylko Putina, lecz także wszystkie kremlowskie elity.
Należy podkreślić, że w Hadze działa Międzynarodowy Trybunał Karny. W ubiegłym roku MTK wydał nakaz aresztowania Putina za zbrodnie wojenne. Wszystkie państwa, które należą do MTK mają obowiązek aresztować kremlowskiego zbrodniarza, gdy ten pojawi się na terytorium danego kraju, i doprowadzić do postawienia go przed Trybunałem. Co ważne, Rosja nie podlega decyzjom MTK.
Sensacyjne doniesienia o rozmowach pokojowych
Tymczasem włoski dziennik „La Repubblica” opisał sensacyjne warunki pokojowe, jakie ponoć są przedstawiane Rosji. Moskwa miałaby zachować okupowane tereny, w tym Krym, a w zamian Ukraina dołączyłaby do NATO. To miałoby stanowić gwarancję bezpieczeństwa na przyszłość. Problem z negocjacjami pokojowymi z Rosją polega bowiem na tym, że Kreml jest kompletnie niewiarygodny. Istnieje uzasadniona obawa, że Rosja odbudowałaby swój potencjał militarny i dokonała kolejnego ataku. Wejście Ukrainy do NATO miałoby stanowić straszak i gwarancję bezpieczeństwa dla Ukrainy. Gdyby bowiem Putin – lub jego następca – chciał ponownie zaatakować Kijów, uwikłałby się w wojnę z Sojuszem.
Źródło: Wprost