Ambasador Rosji zignorował polski rząd. I jeszcze TE tłumaczenia! „Jeśli chcą, mogą przesłać notę pocztą”

Ambasador Rosji nie zjawił się na wezwanie polskiego MSZ. Siergiej Andriejew wyjaśnił swoją decyzję w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

39 sekund nad Polską

W niedzielę nad ranem rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną. Dowództwo poinformowało, że obiekt wleciał w polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów w województwie lubelskim i przebywał w naszych granicach 39 sekund. Przelot był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne.

– Dzisiejszej nocy wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione. Aktywowano między innymi polskie i sojusznicze lotnictwo – napisano w komunikacie Dowództwo Operacyjne. Do sprawy odniósł się także polski MSZ.

– Konwencja wiedeńska jasno precyzuje obowiązki ambasadora w kraju przyjmującym. Zastanawiamy się, czy ambasador wykonuje instrukcje MSZ w Moskwie i czy jest w stanie właściwie reprezentować w Warszawie interesy Federacji Rosyjskiej – mówił rzecznik MSZ Paweł Wroński.

Ambasador Rosji nie przyszedł do MSZ

Polski rząd wezwał Siergieja Andriejewa do złożenia wyjaśnień. Rosyjski ambasador nie poczuł się jednak w obowiązku i nie przyszedł do resortu. – Nie otrzymałem jasnej odpowiedzi i zwróciłem uwagę, że nadal czekamy na dowody ze strony polskiej, że 29 grudnia ubiegłego roku rosyjska rakieta manewrująca rzekomo wleciała w polską przestrzeń powietrzną. Nie otrzymaliśmy dotychczas żadnych dowodów na to powiedział rosyjski ambasador w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów i odmówiłem wizyty w polskim MSZ – dodał Siergiej Andriejew – Zaproponowałem moim polskim kolegom, że jeśli chcą, mogą przesłać odpowiednią notę pocztą lub kurierem – podsumował rosyjski polityk.

Niedzielny incydent jest kolejnym przypadkiem naruszenia polsko-ukraińskiej granicy przez rosyjską rakietę manewrującą w czasie zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę. Najbardziej tragiczny okazał się ten w Przewodowie (powiat hrubieszowski), gdzie 15 listopada 2022 r. rakiety zabiły dwóch mężczyzn. Rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną również 29 grudnia i choć zawróciła, to przelatywała nad polską granicą ok. 3 min.

Źródło: Wp.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *