Policja zajmie się wybrykami Kaczyńskiego i spółki! Prezes reaguje na komunikat. „Niesłychanie smutne”
Jarosław Kaczyński odniósł się do komunikatu policji, która przekazała, że zajmie się sprawą przepychanek podczas miesięcznicy smoleńskiej. Politycy PiS – na czele z prezesem – mogą stracić immunitety.
Policja nie odpuści
10 marca podczas miesięcznicy smoleńskiej doszło do przepychanek. Aktywni – w negatywnym sensie – byli podczas nich politycy PiS. Policja nie zamierza bagatelizować sprawy.
– Podczas zabezpieczeń często dochodzi do naruszeń prawa, również przez osoby posiadające immunitet. Takie zachowania są przez nas rejestrowane. Gdy ujawnimy przypadki naruszenia norm prawnych przez osoby posiadające immunitet kierujemy do Marszałka Sejmu wniosek o jego uchylenie – czytamy w komunikacie, który opublikowała warszawska policja. – Dotyczy to wszelkich wydarzeń. Zarówno w czasie zgromadzeń w trybie zwykłym, jak również tych mających charakter cykliczny, a odbywających się 10 dnia każdego miesiąca. Nikt nie jest ponad prawem! – dodaje komenda w kolejnym wpisie.
Podczas zabezpieczeń często dochodzi do naruszeń prawa, również przez osoby posiadające immunitet. Takie zachowania są przez nas rejestrowane. Gdy ujawnimy przypadki naruszenia norm prawnych przez osoby posiadające imunitet kierujemy do Marszałka Sejmu wniosek o jego uchylenie. pic.twitter.com/n5ONy0nrxQ
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 11, 2024
Jak dowiedział się portal Onet, policja prowadzi trzy postępowania dotyczące zniszczenia wieńca przed pomnikiem smoleńskim. Zapewne dotyczy to polityków PiS: Jarosława Kaczyńskiego, Anity Czerwińskiej i Marka Suskiego. Chodzi o wieniec z tabliczką o treści: Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski”. Składa go co miesiąc pod pomnikiem smoleńskim aktywista Zbigniew Komosa.
Kaczyński: „To bardzo smutne”
We wtorek Jarosław Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej dotyczącej 25-lecia wejścia Polski do NATO. Prezes został zapytany o policyjny komunikat.
– Jeśli stracę immunitet, to znaczy, że każdy na grobie może zawiesić napis, który należy do tego, kto go zawiesza. Jest to całkowity absurd. Jeśli stracimy immunitety to będzie dowód na degenerację w naszym państwie. To jest wszystko niesłychanie smutne – powiedział Kaczyński. Mówił też, że grób Wojciecha Jaruzelskiego jest strzeżony lepiej. – Jeśli ktoś uważa, że nas zastraszy to się myli – dodał prezes PiS.
– Świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński był atakowany za życia. Przemysł pogardy, tak to określono. Jest też atakowany po śmierci. Jest to obce polskiej kulturze, jest to obce kulturze chrześcijańskiej. Mamy do czynienia z ludźmi, którzy zachowują się jak barbarzyńcy – grzmiał z koeli Mariusz Błaszczak. – Chyba że mamy do czynienia z projektem politycznym, wywodzącym się z ośmiu gwiazdek. Chodzi o to, by atakować pamięć po tych, którzy dobrze się zasłużyli Polsce – dodał były szef MON. – Takie zachowanie jest obce cywilizacji europejskiej – podkreślił polityk PiS. Kaczyński nawiązał też do kontrowersyjnej tablicy na wieńcu.
– Ten napis stwierdza, że Lech Kaczyński odpowiada za zamach smoleński, bo to był zamach. Że Putin jest zdolny do morderstw, to nikt nie ma wątpliwości – powiedział prezes PiS. – Ci, co przeprowadzają tę comiesięczną operację, po prostu są przynajmniej sensu largo ludźmi Putina. A że policja ich wspiera? Sądy ich wspiera? To oznacza, że Polska jeszcze skończyła tej drogi, którą powinna przebyć, by być państwem niepodległym i odrzucić komunizm – ocenił lider PiS.