Minister Bodnar ujawnia, Duda otrzymał dokumenty związane z głośną aferą PiS. „Lista tych praktyk jest bardzo długa”
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował o przekazaniu prezydentowi Andrzejowi Dudzie dokumentów związanych z Pegasusem.
W piątek wystartują pierwsze przesłuchania przed komisją śledczą badającą nielegalną inwigilację systemem Pegasus. W samo południe przed obliczem komisji stanie Jarosław Kaczyński. Tymczasem minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował w TVN24, że osób wobec których zastosowano cyberbroń jest dużo więcej niż przypuszczano na początku.
Pierwsza lista osób
Minister sprawiedliwości powiedział, że prezydent Andrzej Duda otrzymał komplet dokumentów, które potwierdzają zakup Pegasusa i „korzystnie z niego w sposób legalny i nielegalny”. – Lista tych praktyk jest niestety bardzo długa – mówił w TVN24.
– Co do listy, to teraz pracujemy z ministrem Tomaszem Siemoniakiem nad tym, aby przygotować pierwszą listę osób, które zostaną powiadomione o tym, że były ofiarą Pegasusa. Myślę, że w ciągu najbliższych tygodni, nawet może i dni, te osoby zostaną powiadomione o tym indywidualnie – powiedział.
Dopytywany, ile jest takich osób, odpowiedział, że „jest to liczba znacznie większa niż ta, którą do tej pory moglibyśmy podejrzewać w kontekście tych osób, które były chociażby odpytywane na forum komisji senackiej”. W tej chwili nadal trwa audyt w służbach specjalnych.
Adam Bodnar poinformował także, że zwrócił się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prośbą o możliwość przedstawienia w Sejmie informacji na temat statystyk dotyczących kontroli operacyjnej.
Przesłuchanie Kaczyńskiego
W piątek Jarosław Kaczyński będzie pierwszym politykiem przesłuchanym przez komisję śledczą ds. Pegasusa. Sejmowa większość oraz media ostrzą sobie zęby na to wydarzenie. Prezes znajdzie się w sytuacji do jakiej nie jest przyzwyczajony, czyli będzie musiał odpowiadać na pytania pod groźbą odpowiedzialności karnej.
To rodzi zrozumiały niepokój w obozie Prawa i Sprawiedliwości, bo Jarosław Kaczyński może zostać wyprowadzony z równowagi, a to zazwyczaj kończy się epitetami. W mediach od pewnego czasu trwa już wojna psychologiczna. Wygląda na to, że Tomasz Trela z Nowej Lewicy wyrasta na głównego prowodyra. W rozmowie z Onetem nakreślił wstępny scenariusz przesłuchania prezesa. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: TVN24.pl