Pegasus to tylko początek. Ekipie Ziobry służyło inne potężne narzędzie szpiegowskie?! „Sprawa wygląda bulwersująco”

Trzy lata temu Prokuratura Krajowa kupiła system szpiegowski Heremes. To jeszcze wyższa półka niż Pegasus. Wiadomo, kogo inwigilowano.

Za około dwa tygodnie odbędą się pierwsze przesłuchania przed komisją śledczą badającą nielegalną inwigilację cyberbronią Pegasus. Nie jest wykluczone, że zakres prac komisji będzie rozszerzony lub powstanie kolejne tego typu ciało. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, wiosną 2021 roku, Prokuratura Krajowa (PK) zakupiła system inwigilacyjny Hermes.

Przychodzi rachunek

Pegasus przy Hermesie to ubogi krewny. Według specjalistów od informatyki, Hermesa nie można wykryć narzędziami typy „spyware”, tak jak Pegasusa. – Hermes to kombajn – mówi ekspert ze służb. – Wystarczy, że użytkownik wejdzie w sieć WI-FI przejętą przez służby lub ma aktywny Bluetooth – tłumaczy możliwości instalacji oprogramowania.

Obecne kierownictwo Prokuratury Krajowej przez przypadek dowiedziało się o jego istnieniu. Tydzień temu przyszedł rachunek za abonament, który trzeba płacić za używanie systemu.

Wtedy zainteresowaliśmy się, co to jest. Sprawa wygląda bulwersująco. Na razie zbieramy materiały – mówi gazecie osoba znająca kulisy sprawy.

Wstępnie największy problem polega na tym, że prokuratorzy nie mają uprawnień do prowadzenia na własną rękę kontroli operacyjnej. Podsłuchy, inwigilację, kontrolę korespondencji mailowej zlecają policji lub służbom specjalnym.

Kogo inwigilowano?

Hermes został zakupiony, gdy na czele Prokuratury Krajowej stał Bogdan Święczkowski. Dzisiaj sędzia Trybunału Konstytucyjnego. „Wyborcza” zadzwoniła do niego, ale nie chciał rozmawiać. Odpisał tylko na zadane SMS-em pytanie.

W czasach, kiedy ja byłem Prokuratorem Krajowym, nie zakupiono żadnego oprogramowania szpiegowskiego – napisał Święczkowski.  Zapytany konkretnie o Hermesa odesłał do PK. – Niech pan pyta uzurpatora Bilewicza – dodał. Jacek Bilewicz pełni obowiązki szefa PK.

Zakup Hermesa negocjował Krzysztof Krełowski, były dyrektor inspektoratu wewnętrznego w ABW, zaufany człowiek Święczkowskiego. Pytany o Hermesa, zasłonił się tajemnicą adwokacką

Jak podaje gazeta, według jej informacji agresywnym oprogramowaniem atakowano telefony polityków, urzędników państwowych, sędziów i prokuratorów, którzy byli podejrzewani o nielojalność wobec Zjednoczonej Prawicy i ekipy Zbigniewa Ziobry. Głównym celem byli prokuratorzy ze stowarzyszenia Lex Super Omnia oraz nieprzychylni władzy sędziowie.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *