To DLATEGO Kaczyński podjął sensacyjną decyzję ws. swojej przyszłości! Politycy PiS ujawniają cel prezesa. „Wycofa się, gdy…”
Jarosław Kaczyński nie zamierza oddawać sterów swojej partii. Oświadczył, że będzie ponownie kandydował na prezesa PiS. Polityk nie ma zamiaru odchodzić na polityczną emeryturę, póki nie spełni pewnego warunku.
Gdy PiS utraciło władzę, spekulowano, że Jarosław Kaczyński powinien przejść na polityczną emeryturę i oddać stery partii komuś innemu. Te głosy pojawiały się także wewnątrz PiS. O tym, że PiS potrzebuje zmian w kierownictwie, mówił otwarcie Jan Krzysztof Ardanowski.
Nadzieje Ardanowskiego się nie spełnią, bowiem Jarosław Kaczyński zapowiedział już, że na przyszłorocznym kongresie PiS zgłosi swoją kandydaturę na stanowisko prezesa. A to oczywiście oznacza, że zostanie wybrany i będzie rządził PiS dalej. Nikt na poważnie nie stanie w szranki przeciwko liderowi, choć walka o schedę już się w partii rozpoczęła. I zapewne też dlatego Kaczyński chce trzymać wszystkich swoją twardą ręką.
– Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy – powiedział obecny – i zapewne przyszły – prezes PiS w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”. Kaczyński nie chce odchodzić jako polityk przegrany, a już na pewno nie jako pokonany przez Donalda Tuska. I to właśnie pokonanie lidera Platformy Obywatelskiej jest dla Kaczyńskiego warunkiem, po spełnieniu którego zgodzi się odejść w cień.
– Tak naprawdę chodzi o Tuska. Prezes wyznał nam, że nie może odejść ze stanowiska jako polityk przegrany. Wycofa się jak odbierze władzę liderowi Platformy – ujawnia jeden z polityków PiS w rozmowie z „Super Expressem”. Kaczyński niejako potwierdził to w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
– Nie chcę też, by ktoś mi zarzucał, że jestem dezerterem, że zostawiam partię i całe nasze środowisko w tak trudnym momencie, w starciu z tak brutalnym, nieliczącym się z niczym przeciwnikiem – powiedział prezes PiS.
Póki co z deklaracji Kaczyńskiego zadowolony jest… Donald Tusk.
– Dobra wiadomość – napisał na platformie X. Dobra, bo można spodziewać się kontynuacji agresywnej polityki i ostrego kursu, który pogrążył PiS w wyborach 15 października.
Źródło: Super Express