Należał do klubu PiS, jego słowa rozwścieczą prezesa. Mocne przesłanie! „Oczywiście, że Kaczyński powinien…”
Trwają protesty rolników, do których próbuje podczepić się PiS. Wcześniej relacje Nowogrodzkiej z rolnikami nie były tak słodkie. Były senator klubu PiS, Jan Maria Jackowski, zgadza się z Janem Krzysztofem Ardanowskim i uważa, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić rolników.
Przeprosiny od prezesa?
Poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski wyrasta w ostatnim czasie na największego krytyka swojej partii. Kilka dni temu były minister rolnictwa skomentował strajki rolników i przeprosiny, jakie wystosował do nich Mateusz Morawiecki. PiS próbuje się przypodobać rolnikom, choć to właśnie rządy ekipy z Nowogrodzkiej przyczyniły się do dzisiejszych strajków.
— Dobrze, że to słowo „przepraszam” padło – ocenił na antenie Polsat News Ardanowski. — Ono powinno paść przed wyborami i to z ust Jarosława Kaczyńskiego, a nie tylko Mateusza Morawieckiego – dodał jednak były minister rolnictwa.
Jan Maria Jackowski: „Oczywiście, że powinien”
O słowa Ardanowskiego zapytany został Jan Maria Jackowski, który był senatorem klubu PiS. Został wykluczony z klubu, ponieważ partii nie podobały się jego wypowiedzi, które nie zawsze były po myśli Nowogrodzkiej. Można zauważyć pewne analogie do obecnych występów byłego ministra rolnictwa i jego niewygodnych komentarzy.
– Oczywiście, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić rolników za działania poprzedniego rządu. A przecież PiS zawsze deklarowało, że wspiera polskie rolnictwo i jest murem za rolnikami. Jak Krzysztof Ardanowski ma rację – powiedział Jackowski w rozmowie z „Faktem”. Były senator dostrzega też nieciekawą sytuację, w jakiej znalazła się nowa władza.
– Obecny rząd wpadł trochę we własne sidła. W tym sensie, że jak byli w opozycji, to mówili, że to jest prosta sprawa, tylko trzeba chcieć i jak dojdą do władzy, to problemy rolników rozwiążą. Nie widzę jednak żadnej koncepcji po stronie rządowej – skomentował Jan Maria Jackowski. – Widać, że teraz PiS chce zrzucić całą odpowiedzialność za kryzys w rolnictwie na obecną ekipę. Ale to za poprzednich rządów nabrzmiały te problemy, które teraz doprowadziły do eskalacji protestów – dodaje przy tym były parlamentarzysta.
Źródło: Fakt