Czy Kaczyński uniknie przesłuchania przed komisją ds. wyborów kopertowych? Politycy PiS zaczynają kombinować
Czy Jarosław Kaczyński uniknie przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych? Politycy PiS zaczynają kombinować.
Kilkanaście dni temu Paweł Jabłoński z PiS został wykluczony z zasiadania w sejmowej komisji śledczej badającej wybory kopertowe. Były wiceszef resortu spraw zagranicznych konsultował podejmowane przez Mateusza Morawieckiego decyzje. I to stało się podstawą do złożenia przez PiS wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten zbadał legalność powołania komisji. W kuluarach zaczyna się mówić o kole ratunkowym rzuconym Jarosławowi Kaczyńskiemu i Mateuszowi Morawieckiemu. Jarosław Kaczyński uniknie upokorzenia?
Robi się nerwowo
Przewodniczący komisji Dariusz Joński uważa, że wniosek złożony do TK to próba paraliżu pracy śledczych. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki mają być w ten sposób ochronieni przed przesłuchaniem.
–Ta nerwowość się pojawia, bo jesteśmy coraz bliżej przesłuchania panów Kaczyńskiego i Morawieckiego.
Prezes PiS mówił, że osobiście podjął decyzję o wyborach kopertowych, a były premier Morawiecki podejmował decyzję o wyborach, których się nie odbyły – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Politycy „Koalicji 15 października” nie przejmują się PiS-owskim wnioskiem. – Pan Czarnek to może składać wniosek do pani Julii o zmianę menu dla prezesa Kaczyńskiego, a nie decydować, która komisja śledcza ma działać – grzmi Dariusz Joński. – Na szczęście działania Trybunału nie mają żadnego wpływu na prace Sejmu – dodaje.
To bzdury
Co o tych zarzutach sądzą członkowie zasiadający w komisji śledczej z ramienia PiS. Przemysław Czarnek zapewnia, ze nikt niczego się nie boi.
–My zgadzamy się na powołanie wszystkich świadków, bo nie mamy nic do ukrycia. To tamta strona nie zgadza się na powołanie Trzaskowskiego, Kidawy i Budki. Zatem kto się boi? – pyta były minister edukacji.
Z nieoficjalnym rozmów z politykami PiS wynika, że nie obawiają się przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Nie chcą jednak deklarować, czy obaj staną przed obliczem komisji śledczej.
Politycy sejmowej większości zapowiadają surowe kary za niestawiennictwo. – Jak będzie trzeba, to będzie doprowadzenie, więc żaden ze świadków nie uniknie przesłuchania – można usłyszeć.
Źródło: Wirtualna Polska
1 Odpowiedzi na Czy Kaczyński uniknie przesłuchania przed komisją ds. wyborów kopertowych? Politycy PiS zaczynają kombinować
Usiłują zdelegalizować komisję bo w ich pojęciu Przyłębska tak jak Obajtek wszystko może. Skończy się jak z każdym cudownym odkryciem PiS