Opowiedział o szalonym eksperymencie Macierewicza. Szok! „Trabant z brzozą na dachu, nie zwariowałem”
Co łączy Antoniego Macierewicza i rozpędzonego trabanta z brzozą na dachu? Podkomisja smoleńska i niebywały eksperyment.
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński był gościem TVP Info. Polityk podzielił się z widzami nieprawdopodobną historią. Podkomisja smoleńska planowała eksperyment z użyciem… trabanta. Słyszeliśmy już o zgniatanych puszkach i parówkach, które miały być dowodem na wybuch tupolewa pod Smoleńskiem. Jednak zaprzęgniecie do badania wypadku samolotu NRD-owskiej myśli technicznej brzmi strasznie i śmiesznie.
Ja nie zwariowałem. Mówię prawdę
– Komisja Antoniego Macierewicza – ja nie zwariowałem, nikt za chwilę nie wyniesie mnie stąd w kaftanie, mówię prawdę – rozważała jako realny taki oto eksperyment – powiedział słowem wstępu Michał Kamiński.
Trabant z brzozą na dachu i… Tupolew ⁉️
Marszałek @kaminskimichal przybliża kulisy planu dot. nietypowego eksperymentu podkomisji smoleńskiej ⤵️ pic.twitter.com/ahjwj5m6TU
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) February 25, 2024
– Mieli przytroczyć do dachu trabanta brzozę – nie wiem z jakiego powodu akurat trabanta – i tym rozpędzonym trabantem z brzozą na dachu uderzyć w stojącego na lotnisku tupolewa. To nie było bredzenie jakichś ludzi najaranych, czy nachlanych. To było posiedzenie komisji, która to poważnie rozważała – opowiedział.
Eksperyment nie doszedł jednak do skutku. – Chyba nie mogli znaleźć trabanta, czy nie mogli znaleźć brzozy, czy uznali, że to za drogo kosztuje i w każdym razie nie zrealizowali tego projektu – dodał.
Co na to internauci? – Myślę, że po prostu nie znaleziono odważnego, który wsiadłby za kierownicę owego trabanta… – możemy przeczytać pod nagraniem.
Zgubione elementy
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk poinformował w Sejmie, że podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza zgubiła elementy wraku tupolewa.
– Prokuratura przekazała podkomisji Macierewicza 23 elementy Tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Dowody przyjęto bez protokołu lub sprawozdania. Te części zostały zdeponowane w podkomisji. 5 z tych elementów wysłano do badań. Wiecie, co się stało? Te części zostały zniszczone – przekazał Tomczyk.
Wiceszef resortu obrony dodał, że Antoni Macierewicz konsekwentnie nie odpowiadał na wezwania prokuratury o zwrot części rozbitego samolotu. Bezczynność byłego szefa podkomisji śledczej była przedmiotem interwencji śledczych. Na biurko kapłana smoleńskiego trafiały bezpośrednie pisma informujące o możliwym utrudnianiu śledztwa i konsekwencjach prawnych. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: TVP Info