Szykuje się wielka wojna o „schody smoleńskie”, słowa ministra rozwścieczą PiS. „Nie sądzę, żeby mogły stać…”
Bartłomiej Sienkiewicz w wywiadzie, który udzielił „Newsweekowi”, powiedział o swoich planach odbudowy Pałacu Saskiego. Poruszył też na temat Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, czyli tzw. schodów smoleńskich. Ponoć nowe władze mają pomysł, by ten pomnik… przenieść.
Bartłomiej Sienkiewicz i temat schodów
Bartłomiej Sienkiewicz, czyli nowy minister kultury i dziedzictwa narodowego, ma pomysł, by Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej – tzw. schody smoleńskie – które stoją na warszawskim placu Piłsudskiego, przenieść w inne miejsce. Nie chodzi o złośliwość względem Jarosława Kaczyńskiego, ale temat odbudowy pałacu Saskiego.
– Ja chcę ten projekt [odbudowy Pałacu] przyspieszyć, uważam, że on jest potrzebny Polakom, ale z zupełnie innego powodu. Tu w ogóle nie chodzi o odbudowę pałacu – powiedział „Newsweekowi”. Budynek ma stać się „dominantą otoczenia najświętszego miejsca w Polsce” – Grobu Nieznanego Żołnierza. – Grób Nieznanego Żołnierza to jedyny ołtarz ojczyzny, jaki mamy. Jedyne miejsce w Polsce, które jeszcze łączy wszystkich Polaków, bez względu na poglądy polityczne, wyznanie i wszystkie inne różnice. I ten ołtarz ma po jednej stronie hotel z kasynem, a po drugiej wielki gmach, gdzie siedzą panowie i trzepią kasę – dodał.
Potem pojawił się temat „schodów”. – Nie sądzę, żeby mogły stać w tym samym miejscu – Sienkiewicz postanowił chyba wkurzyć cały PiS. Jak dodał, wie, że czeka go z tego powodu „awantura”.
– Zna pan jakieś miejsce w Polsce naznaczone polityką i sztuką, które nie jest pretekstem do awantury? Dla mnie to jest właśnie Grób Nieznanego Żołnierza – powiedział.
Jest gorzej niż było na początku lat 90.?
Potem wskazał na to, że przed obecną ekipą rządząca jeszcze wiele pracy. I to może nawet więcej niż po 1989 roku miał rząd Tadeusz Mazowieckiego. – Poprzednia ekipa [czyli rząd PiS] zhakowała państwo. Mamy do czynienia z czymś, co w politologii jest opisane jako forma wewnętrznego zamachu stanu – powiedział. – To jest takie wydrążenie demokracji od środka. Jej przywracanie w zhakowanym państwie jest nieporównywalnie trudniejsze niż wtedy, kiedy się właściwie miało wolną rękę – dodał.
Źródło: Newsweek, Gazeta.pl
2 Odpowiedzi na Szykuje się wielka wojna o „schody smoleńskie”, słowa ministra rozwścieczą PiS. „Nie sądzę, żeby mogły stać…”
Karaczanowi na podwórko wstawić. I niech za to jeszcze zapłaci.
Zgad, am się z opinią przeniesienia pomnika schodów. Najbardziej jednak nurtuje mnie ukaranie Kaczyńskiego i maciarewicza za kłamstwa smoleńskie i wydane ogromnych pieniadzy przes maciarewicza zupełnie niepotrzebnie. Należy też przenieść grub L. Kaczyńskiego z Wawelu. Pamiętajmy ze Wawel był i jest dla królów, a nie dla jakiego prezydenta, który jak się okazuje też miał za uszami