To może rozsadzić PiS od środka. Tajemnicza lista krąży w Sejmie

Nie jest tajemnicą, że wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości nie ma zbyt wielkiej sympatii do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Od dawna pojawiały się podejrzenia, że wewnętrzna bezpieka partii Jarosława Kaczyńskiego może szukać haków na swoich partyjnych kolegów. Teraz okazuje się, że te pogłoski mogą być prawdą. Wszystko za sprawą tajemniczej listy.

Politycy PiS inwigilowani przez służby Kamińskiego i Wąsika?

W środę 7 lutego portal Gazeta.pl opublikował listę polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy mieli być inwigilowani przez służby nadzorowane przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Nie chodzi tylko o „zwykłe” podsłuchy czy przegląd korespondencji, a o te same narzędzia którymi inwigilowano opozycję, z Pegasusem włącznie.

Na ujawnionej przez portal liście znajduje się kilkanaście nazwisk polityków Zjednoczonej Prawicy. Są wśród nich między innymi Marek Suski (polityk z samego jądra PiS), Krzysztof Sobolewski  (były sekretarz generalny PiS), Jan Krzysztof Ardanowski (poseł, były minister rolnictwa, który często ma spięcia z Nowogrodzką), prof. Ryszard Terlecki (były szef klubu PiS i były wicemarszałek Sejmu), Adam Bielan (europoseł, jeden z bardzo bliskich współpracowników prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego), Marek Kuchciński (były marszałek Sejmu i były szef KPRM), Tomasz Latos (były poseł PiS, niespodziewanie skreślony z listy tej partii w 2023 r.), Arkadiusz Czartoryski (poseł, były wiceminister sportu i turystyki), Ryszard Czarnecki (europoseł PiS).

Tak kupowano głosy i utrzymywano posłuszeństwo

Rozmówcy portalu martwią się, że jeśli potwierdzą się pogłoski i do inwigilacji rzeczywiście doszło, może to rozsadzić partię od środka. Oczywiście część twardogłowych polityków Zjednoczonej Prawicy nie przyjmie tego do wiadomości i będzie rozpowszechniać narrację, że to obecny rząd chce zdestabilizować sytuację w największej partii opozycyjnej. Tyle tylko, że fakt zbierania haków na poszczególnych polityków PiS przez ostatnie 8 lat wyjaśniałoby wiele zadziwiających zachowań, łamania sumień i „kupowania” nowych posłów do poparcia większości. Jedno jest jednak pewne. PiS pozostaje w defensywie i problemy wewnątrz partii będą się tylko nasilać.

Źródło: Gazeta. pl

Avatar photo
Michał Kuczyński

Ciężko jest funkcjonować w rzeczywistości, w której prawdę trzeba z wielkim trudem udowadniać, a kłamstwo trafia do mas bez weryfikacji. Piszę i komentuję politykę i sprawy gospodarcze od kiedy pamiętam, najpierw z perspektywy studenta prawa, potem urzędnika, dziś przedsiębiorcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *