Spokoju w Sejmie nie będzie, PiS przygotowane do zakłócania posiedzenia. „Planują warianty siłowe”

Dzisiaj rozpocznie się przełożone z zeszłego tygodnia posiedzenie Sejmu. PiS szykuje się do „wariantów siłowych”.

Ubiegłotygodniowe posiedzenie Sejmu zostało odwołane ze względu na napiętą politycznie atmosferę. Policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przymierzali się razem z posłami PiS do wejścia na salę obrad. To na pewno skończyłoby się karczemną awanturą. Napięcie zostało rozładowane, ale PiS i tak szykuje na wtorek jakieś niespodzianki.

„Warianty siłowe”

Jak informuje Onet.pl, w sejmowych kuluarach dużo miejsca poświęca się dyskusjom nad możliwymi scenariuszami wydarzeń w Sejmie. Wczoraj odbyło się spotkanie kierownictwa PiS na Nowogrodzkiej i uzgadniano plan polityczny na najbliższe dni i tygodnie. Nieoficjalnie wiadomo, że ma dojść do zakłócania obrad Sejmu poprzez skandowanie nazwisk Kamińskiego i Wąsika albo śpiewanie hymnu.

Decyzje jeszcze nie zapadły, będziemy o tym rozmawiać na porannym posiedzeniu klubu PiS.

Wtedy sami się dowiemy, w jaki sposób mamy wyrażać swoje oburzenie – mówi jeden z posłów PiS. – Na razie partia przygotowała dla posłów wpinki do marynarek – dodaje.

W PiS panuje przekonanie, że frekwencja na czwartkowym „Marszu Wolnych Polaków”, pokazała, że trzeba do tego ognia cały czas dokładać drewna.

Prezydium Sejmu będzie reagowało

Politycy „Koalicji 15 października” niczego dobrego po posłach PiS się nie spodziewają, a sprawa jest bardzo poważna, bo chodzi o prace nad ustawą budżetową, która musi zostać przyjęta do końca stycznia.

Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska w rozmowie z Onetem przyznaje, że „temperatura w polityce jest wysoka” i „zdaje sobie sprawę, co się dzieje”. Prezydium Sejmu deklaruje, że będzie reagowało na „wszelkie ewentualne formy destrukcji”.

– Ostatecznie mam jednak nadzieję, że posiedzenie Sejmu będzie spokojne i że Wysoka Izba będzie pracować zgodnie z przyjętym harmonogramem – mówi.

Dziś jesteśmy świadkami eskalacji emocji, w których uczestniczy sam prezydent Duda. Politycy PiS być może planują warianty siłowe, jednym słowem burdę w Sejmie. Widzimy jak z przestępców chcą zrobić bohaterów. Choć politycy w więzieniu to nie polityczni więźniowie. Musimy to powtarzać głośno i często – dodaje.

Źródło: Onet.pl 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *