„Panie się popłakały”. Mastalerek przedstawia swoją wizję aresztowania Kamińskiego i Wąsika, internauci kpią. „Autogroteska”
Marcin Mastalerek wrócił z Watykanu i od razu nakłamał. Jego opowieści o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika zostały wyśmianie w internecie.
Marcin Mastalerek, szef Gabinetu Prezydenta RP, zdradził na antenie Polsat News, że do zatrzymania dwóch byłych PiS-owskich ministrów doszło w jego gabinecie. Sam w tym czasie był w służbowej podróży do Watykanu. Prezydencki minister podzielił się także zakulisowymi informacji z Pałacu Prezydenckiego. Jego wersja została wykpiona przez internautów.
Futryna i płacz
W programie „Gość Wydarzeń”, złośliwie nazywany wiceprezydentem Marcin Mastalerek, zrelacjonował moment zatrzymania prawomocnie skazanych polityków. – Z tego, co mi opowiadano, to wyglądało jak „wyraz frustracji” nieudolną akcją z rana i tą nieudolnością polskiej policji – mówił.
Prezydencki minister powiedział, że zachowanie policjantów „doprowadziło do płaczu przebywające w pomieszczeniu kobiety”. Jego zdaniem funkcjonariusze powinni wysłać przeprosiny i kwiaty do Pałacu Prezydenckiego.
– Frustracja wylewała się w ten sposób, że wyprowadzając posła Mariusza Kamińskiego uderzono nim o futrynę, a to jest filigranowy mężczyzna i po tym popłakały się panie, które tam pracują to powinni przeprosić, naprawdę (…). Dlatego prezydent mówił o brutalnym zachowaniu – snuł opowieść. – Jeżeli przychodzi się do Pałacu Prezydenckiego, to minimum kultury po prostu – dodał.
Internet kpi z Mastalerka
Jego wersja wydarzeń nie umknęła internautom, którzy zalali platformę X komentarzami. Użytkownicy zarzucają mu najzwyczajniej kłamstwo i uprawianie tępej propagandy.
– Im więcej występów ministra Mastelerka w mediach, tym więcej autogroteski – komentuje Rafał Mrowicki, dziennikarz Wirtualnej Polski.
Im więcej występów ministra Mastelerka w mediach, tym więcej autogroteski. https://t.co/EjeoZHl7Sj
— Rafał Mrowicki (@MrowickiRafal) January 10, 2024
– Rano pan Kamiński jednoosobowo zwalczył w Polsce korupcję, wieczorem zwyciężył z Łukaszenką, wzruszone tym panie płaczą, gdy widzą jak poniewiera się bohatera, opadają skrzydła gołębiom, sarny smętnie patrzą w dal, pęka tafla lodu na Wiśle jak struchlałe serce Polski – kpi w poetyckim tonie Michał Danielewski z OKO.press
Rano pan Kamiński jednoosobowo zwalczył w Polsce korupcję, wieczorem zwyciężył z Łukaszenką, wzruszone tym panie płaczą, gdy widzą jak poniewiera się bohatera, opadają skrzydła gołębiom, sarny smętnie patrzą w dal, pęka tafla lodu na Wiśle jak struchlałe serce Polski https://t.co/0rRK4YLlYw
— Michał Danielewski (@synczeslawa) January 10, 2024
– Za żadne z gazowań posłanek za żadne ze złamań rąk demonstrantek policja podległa ministrowi Kamińskiemu NIE przeprosiła – przypomina publicysta Krzysztof Boczek.
Za żadne z gazowań posłanek
za żadne ze złamań rąk demonstrantek
policja podległa ministrowi Kamińskiemu
NIE przeprosiła https://t.co/0J29mXiRPD— Krzysztof Boczek (@Bacon227) January 10, 2024
– A może wysłać do więzienia kartkę z życzeniami? – pyta jedna z internautek. – Kobiety podczas protestów były traktowane dużo gorzej i nikt z kancelarii prezydenta wtedy nie upominał – dodaje kolejna. – Po pana ostatnich wystąpieniach dochodzę do wniosku że w kabarecie odnalazłby się Pan jak ryba w wodzie – pisze użytkownik platformy X.
-Procedura zatrzymania była przeprowadzona w sposób legalny. Była realizowana w sposób spokojny i merytoryczny – powiedział Siewiera, szef BBN
-Kamińskim uderzono w futrynę. Kobiety płakały – obwieścił Mastalerek
I kto tu posługuje się tępą propagandą?
— Crowd Media (@CrowdMedia_PL) January 11, 2024
Źródło: Polsat News