Jędraszewski uderza w Barbarę Nowacką. Arcybiskupowi nie podobają się plany resortu edukacji. „Dlaczego te lekcje…”

YouTube/ Archidiecezja Krakowska
Abp Marek Jędraszewski wykorzystał święto Trzech Króli do politycznej jazdy po Barbarze Nowackiej, szefowej resortu edukacji.
Abp Marek Jędraszewski w Boże Narodzenie stanął w obronie odpolitycznianej TVP. Politycznych odniesień nie szczędził sobie w święto Trzech Króli. Metropolita krakowski dojechał aż do 1956 roku ze swoimi porównaniami. Duchownego napawa oburzeniem redukcja lekcji religii w szkołach.
Mniej religii w szkołach
Abp Marek Jędraszewski w swoim orędziu porównał koncepcję ministry edukacji Barbary Nowackiej do czasów głębokiego komunizmu. – Są głośno formułowane plany, aby redukować ilość lekcji religii w szkole. Dlaczego te lekcje mają być umieszczane albo na początku, albo na końcu, jakby były gorsze, podczas gdy uczą one najbardziej podstawowych rzeczy? – mówił.
Metropolita krakowski wspomniał, że zaczynał edukację w 1956 r. – Kończyła się epoka stalinizmu, zmiany polityczne dawały wtedy wiele nadziei. Komuniści zostali przymuszeni do tego, że z więzienia wyszedł kardynał Stefan Wyszyński – wspomniał.
–Wkrótce zaczęły się próby wyprowadzania religii ze szkół, przenoszenie na początek lub ich koniec, doskonale to pamiętam. W 1961 r. religia została wyrzucona ze szkoły, a dzieci pozbawione możliwości nauki od Pana Jezusa, czym jest miłość, godność i poświęcenie – porównywał.
Obrona TVP
W Boże Narodzenie abp Marek Jędraszewski odprawił uroczystą pasterkę na Wawelu. W trakcie homilii stanął w obronie odpolitycznianej Telewizji Polskiej. Mówił o Chrystusie, który przyniósł ludziom wolność, a którą to Polacy tak umiłowali i przez lata o nią walczyli.
–Tym większy ból, gdy po dziesięcioleciach zmagań znowu próbuje się nam odebrać lub przynajmniej ograniczyć naszą obywatelską wolność. Skutki tego już są – powiedział i wytłumaczył jakie.
–Niestety dochodzą do mnie głosy ludzi, którzy naprawdę bardzo cierpią, niekiedy nawet płaczą, ponieważ nie mogą odmawiać koronki do miłosierdzia Bożego, łącząc się dzięki transmisji Telewizji Polskiej z tymi, którzy modlą się codziennie w łagiewnickim sanktuarium. A do tego dochodzą inni, prawdziwie skrzywdzeni ludzie, którzy nagle, niekiedy tylko z mediów, dowiadują się o tym, że z dnia na dzień, z godziny na godzinę utracili pracę. Gdzie tu wolność? Gdzie sprawiedliwość? – pytał. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza
2 Odpowiedzi na Jędraszewski uderza w Barbarę Nowacką. Arcybiskupowi nie podobają się plany resortu edukacji. „Dlaczego te lekcje…”
Tow. Jędraszawski, tak samo jak tow. Kaczyński, już dawno utracił kontakt z rzeczywistością. Ale cieszą mnie wypowiedzi tow. Jędraszewskiego – im ich będzie więcej tym mniej ludzi (dzieci) będzie chodziło na tzw. „lekcje religii”. Panie Jędraszewski, zrób se pan te lekcje dla chętnych w swoich pałacach i po kłopocie. Możesz se je pan robić nawet w samo południe. Ale od publicznej szkoły wara. Naród przemówił i sprawa zamknięta. Widać, że ideologia katolicka, tak samo jak ideologia pisowska nie potrafi pogodzić się z wynikiem wyborów.
Za dawnych czasów też byli biskupi, którzy tak twierdzili. Też byli przeciw zachodnim reformom zawartym w Konstytucji 3 Maja, też uważali, że przywileje Kościoła i tradycja/konserwatyzm ważniejsze są od dobra kraju. Też za wschodnią granicą władza była obrończynią wiary…jeśli porównać system polityczno-gospodarczy który jest w Rosji, a ten, który PiS wprowadzał w Polsce – wyraźnie i na pierwszy rzut oka widać podobieństwa. Więc Jedraszewski broni ruskiego ładu…