Zamieszanie z TVP wpłynie na „Sylwestra Marzeń”? „Jak odwołają, to zostanę w domu”
Czy blokada budynku na Woronicza przez ludzi PiS może wpłynąć na „Sylwestra Marzeń”? Artyści TVP robią póki co dobrą minę do złej gry.
„Sylwester Marzeń” był przez lata oczkiem w głowie władz z Woronicza i jednym z najważniejszych wydarzeń organizowanych przez TVP. — Telewizja Polska potrafi zaspokajać wszystkie gusta, wszystkie wrażliwości oraz budować nawet w czasie nocy sylwestrowej rodzaj wspólnoty narodowej — tak imprezę w Zakopanem zapowiadał w grudniu 2021 r. Jacek Kurski. Były prezes TVP był zresztą pokazywany widzom niemal tak często, jak Maryla Rodowicz czy Edyta Górniak występujące na scenie.
Wszystko wskazywało na to, że w tym roku „Sylwester Marzeń” TVP nie odbędzie się w Zakopanem. Przeciwne były władze telewizji z Mateuszem Matyszkowiczem na czele (rozmyślali nad innym miejscem), także wielu polityków PiS nie widziało celu w wydaniu publicznych pieniędzy na imprezę. Szczególnie, że wyborczy skończyły się dla nich tak, jak się skończyły.
Ostatecznie nastąpił zwrot akcji, Zakopane dostało koncert sylwestrowy i miasto ponownie nie dołoży do jego organizacji z własnych pieniędzy.
W mediach krążyła informacja, że w sprawie imprezy górale interweniowali nawet u Beaty Szydło i to ona jest matką chrzestną tegorocznego Sylwestra TVP w Zakopanem.
Jednak od wtorku w TVP dzieją się niestworzone rzeczy. Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Politycy PiS ruszyli w tym czasie na Woronicza, gdzie pilnowali budynku TVP przed „siłowym zajęciem”. Jarosław Kaczyński już zapowiedział dyżury w budynku przy Woronicza.
Czy zamieszanie może wpłynąć na „Sylwestra Marzeń”? Nie można tego wykluczyć, choć gwiazdy TVP robią póki co dobrą minę do złej gry. – Ja się szykuję do dobrej zabawy i dobrej imprezy. Sylwester to taki moment, kiedy trzeba myśleć o dobrych emocjach – powiedział Rafał Brzozowski w „Fakcie”.
— Nie wydaje mi się, żeby to było odwołane — przekonuje syn Justyny Steczkowskiej, Allan. — Jak odwołają, to spędzę sylwestra w domu – wypalił Radek Liszewski z zespołu Weekend. – Ale raczej „Sylwester Marzeń” się odbędzie: mamy już ramówkę, wszystko jest przygotowane, zostało zaledwie kilka dni — dodał.
—Myślę, że będzie bardzo fajna, wbrew temu, co wokół, gorąca atmosfera i będą powody do tego, żeby śmiać się i dobrze się czuć. Ale myślę, że TVP jest na dobrej drodze. Choć jest gorąca atmosfera, zabawa i muzyka są potrzebne. Czekamy na nowe, oj czekamy i to chyba najlepsza okazja, by pożegnać stare i czekać, co przyniesie nowy rok — stwierdziła aktorka Joanna Liszowska, która również ma wystąpić w Zakopanem.
Źródło: Fakt